Do zdarzenia doszło 18 sierpnia, na przystanku przy pl. Jana Pawła II we Wrocławiu. Kierowca autobusu miejskiego zatrzymał pojazdu i pobiegł ratować kilkuletnie dziecko. Wszystko nagrała kamera monitoringu.
Chłopiec dławił się bułką. Na pomoc ruszył kierowca autobusu
MPK Wrocław opublikowało nagranie, na którym widać bardzo szybką reakcję kierowcy autobusu. Mężczyzna zatrzymał pojazd i od razu ruszył na pomoc dławiącemu się dziecku. Reanimował malucha do przyjazdu karetki. Mężczyzna potem tłumaczył, że zadziałał „instynkt”.
- Wokół wózka zebrała się spora grupa, ale nikt nie reagował, dosłownie nikt. Chłopiec zadławił się bułką. Zapaliła mi się czerwona lampka i pierwsze co, tak jak uczyli nas na szkoleniu: przechyliłem dziecko i klepałem po plecach, żeby wykrztusiło to, czym się zadławiło
– mówił potem portalowi gazetawroclawska.pl pan Marcin Krupa, kierowca autobusu MPK.
„Mamy w swoim gronie kolejnego superbohatera”
Wrocławskie MPK mówi o kolejnym superbohaterze w gronie pracowników.
„Jak sam stwierdził - jego szybka i skuteczna reakcja była możliwa tylko dzięki obowiązkowym szkoleniom, które regularnie odbywa jako pracownik MPK. My jednak wiemy, że to prawdziwa odwaga pana Marcina, sprawiła, że mamy w swoim gronie kolejnego superbohatera”
- napisano w komunikacie MPK Wrocław.
Jak tłumaczą przedstawiciele wrocławskiego MPK, to nie pierwszy taki przypadek w historii, gdy kierowca autobusu bądź motorniczy reaguje w podobny sposób.
„Nasi kierowcy i motorniczowie codziennie dbają o to, aby pasażerowie nie tylko bezpiecznie dotarli do celu. Ich troska sięga znacznie dalej. To właśnie dzięki takim osobom możemy spać spokojniej, wiedząc, że w razie potrzeby są gotowi działać.”
- dodano.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku wzorową postawą wykazał się motorniczy MPK Wrocław. Podczas pracy pomógł starszej zagubionej kobiecie, która chodziła po torowisku. Mężczyzna wpuścił ją do tramwaju. Seniorka pojechała do pętli Oporów, gdzie wraz z policją i nadzorem ruchu ustalono jej adres i odwieziono do domu.
