Dramat Ewy Swobody. Do finału zabrakło jednej setnej sekundy
O ogromnym pechu może mówić Ewa Swoboda, której nie udało się zakwalifikować do finału biegu na 100 metrów kobiet. Biegaczka z rywalizacji na Igrzyskach Olimpijskich odpadła w półfinale, tracąc do miejsca gwarantującego udział w finale zaledwie jedną setną sekundy.
W swoim półfinale Ewa Swoboda zajęła czwarte miejsce z czasem 11,08 s. Na kwalifikację do finału musiała czekać aż do rozstrzygnięcia pozostałych dwóch półfinałów. Niestety, okazało się, że ostatnie miejsce kwalifikacyjne zajęła Twanisha Terry, która pobiegła z czasem 11,07 s. O wszystkim zadecydowała więc jedna setna sekundy.
Po zakończeniu półfinałów na twarzy Ewy Swobody zagościły łzy i smutek. Choć biegaczka zdaje sobie sprawę z tego, że pobiegła bardzo dobrze, to nie jest zadowolona z tego, że nie udało jej się spełnić swoich marzeń. Podkreśliła, że z dziewiątego miejsca na IO w Paryżu jest zadowolona, jednak już celuje w kolejne Igrzyska, gdzie zamierza dotrzeć do finału.