Jak poinformował st. sierż. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, policjanci z Kątów Wrocławskich otrzymali informację, że w jednym z domów znajdujących się na terenie podlegającym ich odpowiedzialności ma awanturować się mężczyzna, a przebywające w budynku osoby czują się mocno zagrożone.
Z informacji, jakie posiadali policjanci wynikało, że pod wskazanym adresem prowadzona jest już procedura niebieskiej karty.
"Na miejsce natychmiast skierowano dzielnicowych. Policjanci, wchodząc do lokalu mieszkalnego, zobaczyli mężczyznę wychodzącego z kuchni z nożem w ręku. 33-latek zamachnął się w kierunku funkcjonariusza, chcąc go ugodzić w klatkę piersiową. Dzielnicowy uniknął ciosu, jednocześnie złapał mężczyznę za rękę i wytrącił mu niebezpieczne narzędzie. Po chwili agresor został obezwładniony, a na jego ręce założono kajdanki" – relacjonował Noga.
Okazało się, że agresywny mężczyzna miał prawie pół promila alkoholu w organizmie. "Na szczęście nikomu podczas tej interwencji się nic nie stało, a mężczyzna został odseparowany od współmieszkańców i trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych" – dodał policjant.
W związku z czynną napaścią na funkcjonariusza, mężczyźnie grozić może kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. 33-latek decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy.