Jak poinformowała we wtorek PAP mjr SG Joanna Konieczniak, rzeczniczka Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, pięciu cudzoziemców – Afgańczycy oraz Pakistańczyk zostało zatrzymanych w okolicach centrów logistycznych na Bielanach Wrocławskich.
Cudzoziemcy przyjechali ze Słowacji, ukryci pod plandeką ciężarówki przewożącej metalowe płyty.
- Kierowca auta, którym przyjechali +pasażerowie na gapę+ poinformował, że podczas rozładunku naczepy wybiegło z niej pięć osób i zanim się spostrzegł zdołali uciec z terenu rampy - podała rzeczniczka.
Pięciu mężczyzn usiłowało ukryć się w okolicy pobliskiej stacji benzynowej, gdzie zostali zatrzymani przez Straż Graniczną.
- Tłumacz wstępnie potwierdził, że czterech cudzoziemców pochodzi z Afganistanu, a jeden z Pakistanu. Przy pomocy tłumacza ustalono także, że dwóch z nich ma 26 i 29 lat, natomiast pozostali twierdzili, że są w wieku 14-16 lat - podała mjr Konieczniak.
Polecany artykuł:
Kierowca ciężarówki, w której ukryli się imigranci, rozpoczął podróż w Rumunii i przez Węgry i Słowację przyjechał do Polski. Według ustaleń Straży Granicznej, cudzoziemcy chcieli dotrzeć do Austrii, Niemiec lub Holandii.
Mjr Konieczniak poinformowała także, że w poniedziałek funkcjonariusze ze wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Ludwigsdorfie zatrzymali sześciu obywateli Syrii, którzy wbrew obowiązującym przepisom dotarli na terytorium Unii Europejskiej. Zatrzymano także Białorusina, który pomagał im w nielegalnym przekroczeniu granicy.
Obywatel Syrii zostali zatrzymania podczas kontroli samochodu osobowe po niemieckiej stronie granicy.
- Nie posiadali żadnych dokumentów umożliwiających im legalny wjazd i pobyt jednym z krajów Unii Europejskiej. Cudzoziemcy przebywają w dyspozycji niemieckiej policji - podała rzeczniczka.