Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sędzia Małgorzata Lamparska, sąd apelacyjny przedłużył areszt Jakubowi A. do 5 grudnia 2021 r.
Przypomnijmy, że akt oskarżenia w tej sprawie pod koniec maja trafił do Sądu Okręgowego w Świdnicy. Nie wyznaczono jeszcze terminu pierwszej rozprawy.
A. został oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator zarzucił mu również podżeganie innej osoby do dokonania zabójstwa 10-Kristiny.
Według prokuratury A. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu zbrodni i złożył wyjaśnienia w sprawie.
- W trakcie eksperymentu procesowego Jakub A. w sposób szczegółowy przedstawił przebieg zdarzenia, ujawniając okoliczności, które mógł znać tylko sprawca zabójstwa. Informacje te znalazły potwierdzenie w innych dowodach zgromadzonych w sprawie – przekazał wcześniej PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prok. Tomasz Orepuk.
W ramach śledztwa prokuratura otrzymała kilkadziesiąt opinii od biegłych z różnych dziedzin, w tym – jak wskazano - 43 opinie genetyczne dotyczące identyfikacji kilkuset zabezpieczonych śladów biologicznych oraz opinie biegłych z zakresu chemii, daktyloskopii, traseologii, psychiatrii, psychologii i seksuologii. Z opinii biegłych psychiatrów wynika, że oskarżony w chwili popełnienia zarzucanych mu zbrodni był poczytalny i może odpowiadać przed sądem za czyny objęte aktem oskarżenia.
- Biegli psychologowie stwierdzili u Jakuba A. zaburzenia osobowości polegające m.in. na dużym nasileniu wrogości i nienawiści wobec otoczenia, a także cechy sadystyczne oraz fantazje o dokonywaniu zabójstw innych ludzi. W ocenie biegłych, stwierdzone zaburzenia osobowości wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego podobnych czynów w przyszłości - podał prok. Orepuk.
Mężczyźnie grozi dożywocie.
Zbrodnia w Mrowinach. Morderstwo 10 - letniej Kristinki
Dwa lata temu, w czerwcu 2019 roku, z dnia na dzień zaginęła mieszkanka Mrowin, 10-letnia Kristinka. Dziewczynki szukała policja, strażacy i okoliczni mieszkańcy. Ostatni raz widziana była w szkole: i choć do domu miała zaledwie kilkaset metrów, ostatecznie nie dotarła do niego. Jej zwłoki znaleziono w lesie, kawałek drogi za wsią. Zabójcą okazał się Jakub A., bliski krewny dziewczynki.
Mężczyzna został zatrzymany trzy dni po zabójstwie. Ukrywał się w domu swoich dziadków we Wrocławiu. Okazało się, że zamordował dziewczynkę, ponieważ był zakochany w jej matce, swojej kuzynce. Stwierdził, że 10 - letnia Kristinka stoi mu na przeszkodzie do stworzenia związku z jej matką. Dziewczynkę zadźgał nożem, a kamieniem upozorował gwałt.