Ceniony lekarz wydał wyrok w sprawie Huberta Hurkacza. Czy wrocławianin zagra na Igrzyskach Olimpijskich?
Mimo świetnego początku Huberta Hurkacza na Wimbledonie 2024, druga runda okazała się bardzo pechowa dla wrocławianina. 27-latek doznał dramatycznie wyglądającej kontuzji kolana, która uniemożliwiała mu dokończenie meczu. Uraz wyglądał na bardzo poważny, jednak niewiele wiadomo na temat stanu zdrowia "Hubiego".
Tenisista przebywa aktualnie w Polsce, gdzie ma poświęcać nawet 12 godzin dziennie na rehabilitację. Dla wielu fanów tenisa niepokojącym sygnałem może być wycofanie się "Hubiego" z turnieju ATP 250 w Gstaad. Wiemy również, że wrocławianin konsultował swój uraz z wieloma specjalistami. Jeden z nich, Robert Śmigielski (ceniony ortopeda, traumatolog oraz specjalista od medycyny sportowej) wypowiedział się o kontuzji Hurkacza w rozmowie z Interią.
Wspomniał, że miał z Hurkaczem kontakt 7 lipca 2024 roku, jednak nie wie, co się później z nim działo. Lekarz nie zdradził wiele szczegółów z uwagi na etykę zawodową. Wypowiedział się za to, czy "Hubi" powinien wziąć udział w tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich. Warto przypomnieć, że tenisista z Wrocławia ma zagrać w aż trzech konkurencjach - w singlu, deblu z Janem Zielińskim oraz mikście z Igą Świątek.
- Ja myślę sobie, że jeśli chodzi o start w Paryżu, to raczej bym się na to nie nastawiał. A jeśli tak, to moim zdaniem byłoby to dużym kosztem dla jego zdrowia. Oczywiście sportowcy robią różne rzeczy, podejmują przeróżne decyzje, ale skoro pyta mnie pan o zdanie, a wcześniej zrobił to zawodnik, to muszę być odpowiedzialny. Ja nie proponowałbym w tym przypadku mniej inwazyjnej metody [leczenia - red.], jeśli nawet zawodnik na wszelką cenę chciałby wystartować w Paryżu. To jest jednak decyzja Huberta, jego taty oraz całego sztabu - podsumował lekarz, w rozmowie z Interią.