sąd

i

Autor: pixabuy

Były ksiądz Jacek M. nie odpowie za zniesławienie zmarłego premiera Mazowieckiego. Sprawa umorzona

2020-11-03 16:41

Wrocławski sąd podjął dwie decyzje dotyczące narodowca Jacka M. Były ksiądz nie odpowie za zniesławienie nieżyjącego premiera Tadeusza Mazowieckiego - sprawa została umorzona. Natomiast w sprawie obrażenia uczestników marszu równości we Wrocławiu Jacek M. musi zjawić się na rozprawie pojednawczej.

Wrocławski sąd umorzył dziś sprawę byłego księdza Jacka M. o nazwanie nieżyjącego premiera Tadeusza Mazowieckiego "komunistycznym parchem". Natomiast mężczyzna musi spróbować pojednać się z uczestnikami Marszu Równości, których nazwał "potencjalnym pedofilami i nosicielami HIV". Jeżeli nie dojdzie do pojednania, proces w tej sprawie ruszy 22 grudnia.

- Z naszej strony jeżeli Jacek M. publicznie odwoła to, co powiedział i przeprosi społeczność LGBT i uczestników wrocławskiego marszu równości, w tym samym miejscu, w którym ich znieważył, to jestem otwarty na to, żeby się pojednać -mówi Konrad Dulkowski z ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. To właśnie z tej instytucji wpłynął prywatny akt oskarżenia.

A jeśli chodzi o sprawę zniesławienia Mazowieckiego, przypomnijmy, że Jacek M. spalił portret byłego premiera 13 grudnia 2018 r. podczas manifestacji z okazji rocznicy stanu wojennego pod pomnikiem Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu. Krzyczał przy tym, że Mazowiecki to „komunistyczny parch”. Wojciech Mazowiecki, syn byłego premiera, złożył doniesienie do prokuratury.

Szalony rajd kierowcy Kaczyńskiego