Hurkacz opowiedział o planach na Wimbledon. Tenisista chce wygrać cały turniej
Hubert Hurkacz w ostatnich tygodniach jest w dobrej dyspozycji, co potwierdził ostatnim turniejem w Halle. Wrocławianin dotarł wówczas do finału, gdzie musiał jednak uznać wyższość Jannika Sinnera.
W nadchodzącym Wimbledonie zdaniem ekspertów to właśnie Hurkacz może okazać się czarnym koniem. Polak zdaje sobie sprawę ze swojej dobrej dyspozycji i otwarcie mówi o planach na ten turniej.
"Moim planem jest podniesienie pucharu. Po to się tutaj przyjeżdża" — powiedział Hubert Hurkacz w rozmowie z Polsatem Sport.
Wimbledon jest turniejem, który pozwala uwypuklić Hurkaczowi jego największe atuty. Mecze rozgrywane są tu na kortach trawiastych, co premiuje zawodników z potężnym serwisem. Hubert bez wątpienia należy do jednych z najlepiej i najsilniej serwujących tenisistów na świecie.
W pierwszej rundzie wrocławianin zmierzy się z Radu Albotem. Jeśli zapowiedzi Hurkacza mają znaleźć odzwierciedlenie w rzeczywistości, to starcie z Mołdawianinem powinno być dla Polaka formalnością.
W drabince turniejowej Hurkacz stosunkowo szybko trafić może za to na Novaka Djokovića. To właśnie Serb wyeliminował wrocławianina z Wimbledony w minionym roku. Tym razem starcie to może potoczyć się jednak zupełnie inaczej - Djoković dopiero wraca do treningów po operacji.
Mecz Hubert Hurkacz - Radu Albot odbędzie się we wtorek, 2 lipca.