Ale pech! Hubert Hurkacz dopiero co wyleczył kontuzję, a tu takie wieści. Deszcz przeszkodził wrocławianinowi w drugiej rundzie turnieju w Montrealu
Hubert Hurkacz poddał mecz na tegorocznym Wimbledonie z powodu kontuzji i przez kilka tygodni wracał do pełni zdrowia. Zabieg oraz codzienna, kilkugodzinna rehabilitacja zaowocowały jednak tym, że tenisista z Wrocławia niedawno ogłosił udział w turnieju ATP 1000 Montreal.
Wrocławianin został rozstawiony z numerem czwartym i w pierwszej rundzie miał tzw. wolny los. Oznacza to, że "Hubi" rozpoczął swoje zmagania na kanadyjskich kortach od drugiej rundy. W pierwszym meczu miał spotkać się na korcie z Australijczykiem, Thanasim Kokkinakisem. Tenisiści początkowo mieli zmierzyć się 9 sierpnia 2024 roku o 1:00 w nocy czasu polskiego. Ze względu na ulewny deszcz rozgrywka musiała zostać przełożona.
Organizatorzy turnieju zdecydowali, że Hurkacz zagra z Kokkinakisem tego samego dnia o 18:00. Opady jednak nie ustąpiły i w momencie rozpoczęcia meczu poinformowano o zmianie godziny. Wstępnie, wrocławianin miał spotkać się z Australijczykiem o 19:30, jednak do meczu ostatecznie nie doszło.
Jak podali organizatorzy, do końca dzisiejszego dnia "Hubi" nie rozegra swojego pierwszego spotkania na ATP 1000 Montreal. Jak na razie nie znamy nowej daty meczu.