Agresja na skrzyżowaniu we Wrocławiu. Pasażer taksówki nie wytrzymał
Wszystko działo się na skrzyżowaniu ul. Pułaskiego i Traugutta. Co dokładnie spowodowało agresję u pasażera i kierowcy taksówki, tego nie wiadomo. Na filmie zamieszczonym przez „Stop cham” na YouTube widać, że zanim doszło do kłótni kierowca taksówki próbował zjechać na prawy pas. Jednak nie zasygnalizował tego wcześniej kierunkowskazem. Jadący obok kierowca opla musiał gwałtownie hamować.
- Kierowca Taxi w niewiadomych przyczyn zjeżdża na prawy pas, którym porusza się Opel zmuszając do hamowania. Nic wielkiego się nie stało, ale kierujący Oplem musiał "zmrozić" spojrzeniem lub słowem podróżujących taxi. Autor nagrania słusznie wyczuł, że szykuje się draka – czytamy w opisie pod filmem.
Zaraz po tym zdarzeniu obaj kierowcy zatrzymują się na światłach, a z taksówki szybko wysiada rozjuszony pasażer i podbiega z pięściami do kierowcy opla. Po chwili dołącza do niego również kierowca taksówki. Widać bardzo dużą agresję ze strony pasażera.
- Uśmiech do kamery! - krzyczał kierowca, który nagrywał całe zdarzenie, jednak to nie uspokoiły emocji.
Kilka sekund później obaj wsiadają do swojego auta i wydawałoby się, że to już koniec awantury, a tu nagle znów pasażer taksówki wysiada i atakuje kierowcę opla. Po tej szamotaninie kierowcy obu aut odjechali w różnym kierunku.
Co wkurzyło pasażera taksówki?
W komentarzach pod filmem internauci snują domysły, co mogło się stać, że doszło do takiej agresji. Niektórzy uważają, że coś wcześniej między tymi ludźmi musiało się wydarzyć. Inni twierdzą, że zupełnie nie wiadomo, co było przyczyną takiego zachowania.
- Zupełnie nie rozumiem, o co ten pasażer się wkurzył – pisze internauta.
Część osób uważa również, że przydałoby się w takich sytuacjach coś na obronę. - Właśnie dlatego należy wozić w aucie mocny gaz pieprzowy – pisze jeden z komentujących.