Posiadanie zwierzaka wymaga dużej odpowiedzialności. Jeśli tylko pojawi się w naszym życiu pies lub kot, to zostaje on z nami do końca życia. W większości przypadków stajemy się najlepszymi przyjaciółmi, a śmierć jednego powoduje smutek drugiego.
Istotnym faktem jest to, że gdy umrze zwierzak to człowiek jest w stanie poradzić sobie w życiu. Inaczej wygląda sytuacja, gdy to właściciel odejdzie. Kot lub pies jest uzależniony od swojego pana, a po jego śmierci zwierzę m.in. nie nałoży sobie sam jedzenia. Została jednak do tego pośrednio zmuszona kotka z Wrocławia.
Porzucony kotek z Wrocławia - jak to się stało?
Pewna mieszkanka Wrocławia opuściła na stałe wynajmowane mieszkanie. Zabrała rzeczy osobiste, ale pozostawiła w miejscu zamieszkania swojego kota. Czujnością wykazały się jednak przedstawicielki Zarządu Zasobu Komunalnego. Gdy te zabezpieczały mieszkanie, w jednym z pokoi odnalazły zaniedbanego i niedożywionego kota.
Pracownice powiadomiły Straż Miejską Wrocławia, a ta wysłała na miejsce Animal Patrol. Zespół strażników kilkukrotnie udzielał pomocy zwierzętom w trudnych sytuacjach, dlatego też wiedzieli, jak zająć się porzuconym kotem. Zwierzak został zabezpieczony, a następnie przewieziono go do Schroniska Dla Bezdomnych Zwierząt przy ul. Ślazowej 2.
- Zwierzak otrzymał troskliwą i kompetentną opiekę. Kotek jest przyjacielski oraz udomowiony i z pewnością będzie potrzebował nowego odpowiedzialnego opiekuna. Zachęcamy do adopcji - poinformowała Straż Miejska Wrocławia na Facebooku.