Złote algi są w Odrze cały czas i zagrażają rybom. Wojewoda dolnośląski podjął działania

i

Autor: Wikimedia Commons

Środowisko

Złote algi są w Odrze cały czas i zagrażają rybom. Wojewoda dolnośląski podjął działania

2023-05-10 12:46

Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski zdecydował o instalacji siatki na kanale łączącym zalew Czernica z Odrą. To rozwiązanie tymczasowe, które ma zapobiec wpływaniu ryb do zbiornika, gdzie zaobserwowano istnienie złotej algi – poinformował we wtorek wojewoda.

9 maja odbyła się wizja lokalna na zalewie Czernica z udziałem m.in. przedstawicieli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego i Państwowej Straży Rybackiej, a następnie posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Na zwołanej po sztabie konferencji prasowej wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski poinformował, że podjął decyzję o założeniu siatki na kanale łączącym zalew Czernica z Odrą, aby zapobiec przepływowi ryb. Siatka powinna być założona w środę.

"Wszystkie wskaźniki i dane fizykochemiczne na Odrze i na zbiornikach są dobre, z wyjątkiem oczywiście zalewu w Czernicy, gdzie zaobserwowano istnienie złotej algi" – przekazał wojewoda.

Pierwsze śnięte ryby na jeziorze Dziewoklicz w Szczecinie. Kąpielisko zamknięte!

Złote algi nadal w Odrze

Wskazał, że parametry na Czernicy nie odbiegały w pierwszej fazie od tych obserwowanych w innych starorzeczach oraz na Odrze. "W związku z tym były podejrzenia, że przyczyna śnięcia ryb może być związana nie tylko ze złotymi algami. Czekaliśmy na oficjalne potwierdzenie przez biologów, weterynarzy, ponieważ były podejrzenia, iż mogły być to bakterie czy wirusy, co trochę inaczej postawiałoby całość procedury" – tłumaczył Obremski.

Jak podkreślił, "w tej chwili możemy stwierdzić z pewnością, taką, o jakiej możemy mówić w przyrodzie, że przyczyną śnięcia ryb były złote algi". "Obecnie obserwujemy tendencję zniżkową. Mieliśmy na początku znaczącą ilość śniętych ryb, jakie wyławiano z Czernicy, teraz ta tendencja jest dużo mniejsza ilościowo i raczej wskazuje, że wszystkie te ryby są rybami, które zginęły jakiś czas temu" – mówił.

Dodał, że Wojewódzka Państwowa Straż Rybacka, która obserwuje sytuację w Odrze i na zbiorniku za pomocą sonarów nie stwierdziła tam aktywności, czy wpływania nowych ryb.

Wojewoda zapewnił, że nie ma żadnych niebezpieczeństw, jeżeli chodzi o spacery w tej okolicy czy pływanie łódkami.