Straż Ochrony Kolei zatrzymała złodzieja. Próbował ukraść 15-metrowy drut
Złodzieje okazję na zarobek są w stanie zwęszyć wszędzie. Pewien 47-letni mieszkaniec powiatu żagańskiego zyskać pieniądze postanowił na skradzeniu 15-metrowego drutu jezdnego sieci trakcyjnej. Na szczęście, na gorącym uczynku nakryli go funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Dzięki ich interwencji mężczyznę udało się schwytać. Odpowie on teraz za popełnione przestępstwo.
W nocy z 15 na 16 stycznia funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei nieopodal stacji Węgliniec namierzyli zaparkowany w lesie przy torach samochód osobowy.
"Obserwując pojazd funkcjonariusze SOK zauważyli nerwowo zachowującego się mężczyznę, który próbował odjechać. Podejrzewając, że pojazdem mogą poruszać się złodzieje infrastruktury kolejowej, funkcjonariusze skontrolowali obserwowane auto. Podejrzenia mundurowych potwierdziły się. Peugeotem przemieszczał się mieszkaniec powiatu żagańskiego w wieku 47 lat. Przy samochodzie sokiści znaleźli zwinięty drut jezdny stanowiący element sieci trakcyjnej, który tej nocy został skradziony przez ujętego mężczyznę. Zabezpieczono łącznie 15 metrów miedzianego drutu jezdnego"
- mówi insp. Piotr Żłobicki.
O całej sprawie powiadomiono Komendę Powiatową Policji w Zgorzelcu. Straty, które powstałe w wyniku kradzieży, oszacowano na kwotę ponad 1000 zł. Skradziony drut należał do Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP we Wrocławiu. Warto zaznaczyć, że w przeszłości 47-latek był już notowany za podobne przestępstwa. Jak informuje insp. Piotr Żłobicki, "postępowanie w sprawie prowadzi Komisariat Policji w Pieńsku. Spawa ma charakter rozwojowy".