pieniądze

i

Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator

Ciekawostki

Rekordowy polski dłużnik pochodzi z Dolnego Śląska. Musi zapłacić niemal 11 mln złotych

2025-01-16 9:44

Jak podaje Krajowy Rejestr Długów, co 10 mieszkaniec średniego miasta w Polsce jest dłużnikiem. Według najnowszych danych KRD, mają oni do spłaty aż 8,8 mld zł, czyli 20 procent wszystkich zaległości konsumentów, wynoszących 43,6 mld zł. Jak się okazuje, absolutny rekordzista wśród dłużników pochodzi z Dolnego Śląska. Do zapłaty ma już niemal 11 mln zł.

Jaki jest najwyższy dług w Polsce? Rekordzista pochodzi z Dolnego Śląska

Długi to ogromny problem wielu Polaków. Gdy już wpadnie się w spiralę pożyczek i zadłużeń, trudno jest z niej później wybrnąć. Jak wyliczył Krajowy Rejestr Długów, w miastach liczących od 20 do 50 tys. mieszkańców żyje łącznie niemal 4 mln osób, a aż 408,1 tys. z nich figuruje w bazie KRD jako dłużnicy. Oznacza to, że co 10. Polak żyjący w średniej miejscowości zalega ze spłatą zobowiązań.

Na zobowiązania składają się m.in.:

  • kredyty,
  • pożyczki,
  • zakupy ratalne,
  • abonamenty telefoniczne,
  • czynsze,
  • rachunki,
  • alimenty.

"Średnie miejscowości, liczące od 20 do 50 tysięcy mieszkańców, skupiają blisko 4 miliony ludzi, z których co dziesiąty jest dłużnikiem. Mają oni do oddania blisko 9 miliardów złotych. To niemal jedna piąta wszystkich zaległości widniejących w KRD. Dla porównania osoby z miast liczących 50-100 tysięcy osób muszą spłacić 6,4 miliarda złotych, a, jak podaje GUS, żyje w nich 3,1 miliona osób. Długi w średnich miejscowościach to wyzwanie zarówno dla lokalnych społeczności, jak i całej gospodarki. Pokazuje, jak niezbędne jest wsparcie edukacyjne mieszkańców oraz wzmocnienie i ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej w tych regionach"

- tłumaczy Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Średnie zadłużenie jednego mieszkańca nie jest jeszcze aż tak wysokie - wynosi ono 21,6 tys. zł, jednak wśród dłużników można znaleźć prawdziwie unikatowe jednostki. Absolutny rekordzista pochodzi z Dolnego Śląska, a jego dług wynosi 10,8 mln zł. Jak się okazuje, dłużnicy w problemy często wpędzają się przez swoje zachcianki.

"Mieszkańcy ze średnich miejscowości, z którymi nasi negocjatorzy prowadzą rozmowy, nie mają zwykle szerokiej wiedzy o usługach finansowych, co bywa powodem zadłużenia, ale jednocześnie są otwarci na edukację i przyjęcie pomocy w spłacie. Obserwujemy, że mają duże aspiracje dotyczące stylu życia, na co niestety nie zawsze pozwalają ich zarobki. Wpływ reklamy i mediów społecznościowych sprawia, że odczuwają presję, aby dorównać poziomowi konsumpcji z dużych miast. Kupowanie najnowszego sprzętu elektronicznego, wyposażenia domów, markowych ubrań czy egzotycznych wycieczek prowadzi do problemów w zarządzaniu domowym budżetem, zwłaszcza gdy jest to finansowane kredytami"

- mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Choć najbardziej zadłużony człowiek w Polsce pochodzi z Dolnego Śląska, to najwięcej nieuregulowanych rachunków zebrało się w miejscowościach z województwa mazowieckiego. Zadłużenie wynosi tam 1,1 mld zł. Dolny Śląsk w zestawieniu i tak figuruje wysoko, bowiem piastuje drugie miejsce z kwotą 965,1 mln zł. Niechlubne podium zamyka Wielkopolska z sumą 958,5 mln zł. Najmniej zadłużonym województwem jest z kolei Podlasie, gdzie mieszkańcy zalegają 168,9 mln zł.

Wrocław Radio ESKA Google News
Autor: