Ruszyły prace na tamie w Stroniu Śląskim. Chcą zabezpieczyć mieszkańców przed roztopami
W Stroniu Śląskim na Dolnym Śląsku rozpoczęły się pierwsze prace związane z odbudową tamy na rzece Biała Lądecka. Do tej pory nie można było wykonać żadnych prac, ponieważ sprawą zniszczenia tamy zajmuje się prokuratura, na terenie katastrofy wykonywano m.in. ekspertyzy. Wyrażono jednak zgodę na remont obiektu.
- Na tamie w Stroniu Śląskim trwają prace remontowe! Wstawiane będą specjalne skalno-betonowe grodzie, które mają zabezpieczyć ten zbiornik i tę część ziemi kłodzkiej
– poinformował we wtorek Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. programu odbudowy po powodzi.
Jak dodał, „Opinia WINB jest jednoznaczna - uszkodzenie zapory było winą niewłaściwej zgody na prace ziemne przy koronie zapory.”. Przypomnijmy, że pęknięcie zapory, do którego doszło we wrześniu 2024 roku spowodowało zalanie Stronia Śląskiego, Lądka-Zdroju i innych miejscowości na terenie Kotliny Kłodzkiej.
Tymczasowa grodza, która aktualnie powstaje ma zabezpieczyć przed niekontrolowanym przepływem wód z uszkodzonego przelewu powierzchniowego.
- W tej chwili trwają prace ziemne, pozwalające wyprofilować podłoże, a docelowo – na budowę całej konstrukcji zabezpieczającej. Grodza będzie chroniła mieszkańców na wypadek wiosennych roztopów i pozwoli w sposób kontrolowany przepuszczać wodę potokiem Morawka
– przekazał Robert Leszczyński, pełnomocnik Wojewody Dolnośląskiego ds. usuwania skutków powodzi.
Wiadomo, że docelowo budowla ma być kompleksowo wyremontowana i uwzględniona w wariancie ochrony przeciwpowodziowej zlewni Nysy Kłodzkiej.
Prace przy odbudowie tamy mają potrwać od 6 do 8 tygodni.
Biegli będą pracować na specjalnie zrobionym modelu tamy
Pod koniec stycznia Prokuratura Okręgowa w Świdnicy poinformowała, że w sprawie wydano postanowienie o powołaniu instytucji naukowej - Katedry Geotechniki, Hydrotechniki, Budownictwa Podziemnego i Wodnego, w celu wydania opinii w zakresie ustalenia przyczyn przerwania zapory wodnej w Stroniu Śląskim. Biegli będą pracować z wykorzystaniem specjalnego modelu tamy.