Pierwsze informacje na temat planów efektownego wyburzenia mostu, pojawiły się kilka miesięcy temu, co wzbudziło zainteresowanie i niepokój obrońców dziedzictwa narodowego. Największe kontrowersje rozbudził fakt, że chodzi tu o zdjęcia do filmu. Atmosferę rozgrzała jeszcze bardziej informacja, że może chodzić o produkcję Hollywoodzką, a niektóre plotki wskazują nawet konkretny tytuł - kolejną część "Mission Impossible" z Tomem Cruisem w roli głównej.
Czy Tom Cruise odwiedzi gminę Wleń?
Całą ta historia wydawała się mało prawdopodobna, ale część wątpliwości rozwiała polska firma Alex Stern, współpracująca z amerykańskim studiem. Jej przedstawiciele potwierdzili, że gminę Wleń może już wkrótce odwiedzić ekipa filmowa wprost z Hollywood.
Nie potwierdzono jednocześnie, czy w planach jest również wysadzenie mostu. Niestety niepokojące okazały się konsultacje z Wojskiem Polskim, którego specjaliści brali udział w oględzinach mostu. To może w pewien sposób sugerować plany wysadzenia tego obiektu.
Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych zapytany o ten fakt, potwierdził, że takie konsultacje rzeczywiście miały miejsce i zostały zlecone przez firmę Alex Stern. Niestety odmówił ujawnienia szczegółów, powodując się na tajemnicę przedsiębiorstwa.
Najpierw wysadzą, potem odbudują?
Inna teoria na temat planowanej wizyty filmowców z Hollywood sugeruje, że most rzeczywiście zostanie wysadzony, ale studio zobowiązało się sfinansować rewitalizację ponad stuletniego mostu po zakończeniu prac. Mowa tutaj o kosztach rzędu kilku milionów złotych.
Burmistrz gminy Wleń Artur Zych przyznał, że dotarły do niego informacje o planach wysadzenia i odbudowy obiektu. W jego opinii jednak odstąpiono już od planów realizacji amerykańskiej produkcji filmowej w tym miejscu.
Sprawa jest nadal rozwojowa, choć w ostatnich miesiącach przycichła z powodu panującej pandemii koronawirusa. Ekipa filmowa innego, tym razem polskiego filmu pod tytułem "Republika dzieci", który miał być realizowany w tym miejscu, dostała niedawno od PKP PLK zgodę na zdjęcia.
Poinformowano również, że nie ma planów ingerencji w most. Do tej pory most nie trafił jeszcze do rejestru zabytków. Fundacja Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska, złożyła już wniosek o wpisanie mostu do rejestru. Procedura trwa.