Zabójstwo na stacji diagnostycznej w Gryfowie Śląskim. Jest decyzja prokuratora w sprawie 17-latka

i

Autor: pixabay.com/KPP w Lwówku Śląskim

Dolny Śląsk

Zabójstwo na stacji diagnostycznej w Gryfowie Śląskim. Jest decyzja prokuratora w sprawie 17-latka

2024-12-05 18:59

W sierpniu bieżącego roku 17-letni mieszkaniec Gryfowa Śląskiego zabił swojego ojca zadając mu 35 ciosów nożem. Mężczyzna zmarł, a sprawca tej okrutnej zbrodni nie przyznał się do winy. Teraz prokuratura w Jeleniej Górze podjęła w tej sprawie ważną decyzję.

Horror na stacji diagnostycznej w Gryfowie Śląskim. Sprawca zadał 35 ciosów nożem

Do tej makabrycznej zbrodni doszło 12 sierpnia 2024 roku w Gryfowie Śląskim. 17-latek zaatakował swojego ojca na terenie stacji diagnostycznej przy ul. Wojska Polskiego.

- Około godz. 14.00, Adam W. przyszedł do biura stacji diagnostycznej i nagle, trzymając w ręku nóż kuchenny, o długości ostrza 20 cm, zaatakował swojego ojca, zadając mu tym narzędziem co najmniej 35 ciosów w różne części ciała, powodując u pokrzywdzonego bardzo rozległe obrażenia

– informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

W wyniku odniesionych ran mężczyzna zmarł. Podejrzany Adam W. nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Na wniosek prokuratury mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Teraz zapadły nowe decyzje w jego sprawie.

Śledztwo zakończone. Prokuratura podjęła decyzję w sprawie 17-latka

- Prokuratur Rejonowy w Lwówku Śląskim skierował w tej sprawie, do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, wniosek o umorzenie śledztwa i zastosowanie wobec podejrzanego Adama W., środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym

– przekazała w komunikacie rzeczniczka prasowa jeleniogórskiej prokuratury.

Jak czytamy w informacji, podczas śledztwa powołany został zespół biegłych psychiatrów i psychologa, którzy orzekli, że Adam W. jest osobą chorą psychicznie.

- Biegli nie rozpoznali u niego uzależnienia od jakichkolwiek substancji psychoaktywnej, w tym uzależnienia od alkoholu. Stwierdzili natomiast, że w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu, miał on całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem

– przekazuje Ewa Węglarowicz-Makowska.

Stąd wniosek do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze o umorzenie tego postępowania wobec Adama W., bo w chwili popełnienia zbrodni był niepoczytalny. Nastolatek trafi do zakładu psychiatrycznego.

- W treści opinii biegli wskazali bowiem, że z uwagi na jego stan zdrowia psychicznego, zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, iż podejrzany ponownie popełni czyn o wysokiej społecznej szkodliwości, w tym przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu

– dodaje rzeczniczka.

Kurier wjechał busem do miejskiej fosy. Akcja wyciągania pojazdu trwała kilka godzin