Do zdarzenia doszło w jednym z marketów na Podzamczu w Wałbrzychu. 36-letni mężczyzna, po dokonaniu kradzieży, groził piłą do cięcia drewna pracownikowi ochrony. Dzięki szybkiej reakcji świadków i interwencji policji, przestępca został zatrzymany.
Wałbrzych. Najpierw ukradł głośnik i piłę, a potem zaatakował ochroniarza sklepu
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w sklepie przy ul. Wieniawskiego w Wałbrzychu, 36-letni mężczyzna ukradł przenośny głośnik i piłę do drewna. Mężczyzna nie zamierzał jednak za te rzeczy zapłacić. Wyszedł ze sklepu jak gdyby nigdy nic, ale został zauważony przez 61-letniego pracownika ochrony.
- Podczas próby ujęcia złodzieja, 61-latek został jednak zaatakowany przez przestępcę, który wymachując skradzioną piłą, groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia
- informuje kom. Marcin Świeży, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wałbrzychu.
Na szczęście, dzięki odwadze i wsparciu świadków, pracownik ochrony zdołał odeprzeć atak i ująć sprawcę. Co najważniejsze, nikomu nic się nie stało.
Na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze z komisariatu policji w Wałbrzychu. Zatrzymali podejrzanego i osadzili go w policyjnej celi. Mężczyzna spędził noc za kratkami, a następnego dnia usłyszał zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Wałbrzychu.
Grozi mu do 10 lat więzienia
Podczas czynności procesowych w prokuraturze, 36-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa. Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10. Dodatkowo, sąd zastosował wobec niego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego oraz objął go dozorem policyjnym.
Sprawa trafi teraz do sądu, który zadecyduje o dalszym losie 36-latka
Policja apeluje o zachowanie ostrożności w przypadku podobnych zdarzeń i natychmiastowe informowanie służb o wszelkich niepokojących sytuacjach.