Dolny Śląsk

Z nożem napadł na stację Orlen w Miliczu. Pijany klient groził sprzedawcy [FILM]

2024-02-08 9:27

31-letni mężczyzna napadł na stację paliw w centrum Milicza na Dolnym Śląsku. Pijany bandyta wyciągnął nóż i groził nim sprzedawcy żądając dwóch paczek papierosów. Gdy podczas ucieczki został zatrzymany przez policję, próbował ugodzić nożem jednego z funkcjonariuszy.

Do napadu doszło przy ul. księdza Waresiaka w Miliczu. W piątkowy wieczór (2 lutego) na stację Orlen przyszedł mężczyzna, którym był pod wpływem alkoholu. Wyciągnął nóż i zagroził sprzedawcy żądając wydania mu dwóch paczek papierosów. Pracownik odmówił i wtedy, napastnik trzymając w dłoni nóż popchnął go, po czym z regału zabrał dwie paczki papierosów i uciekł ze stacji. Na szczęście sprzedawcy nic się nie stało.

Groził nożem sprzedawcy stacji Orlen. Potem próbował zaatakować policjanta

Po otrzymaniu informacji o napadzie policja zaczęła poszukiwania sprawcy. Bardzo szybko zauważono go za opuszczonym budynkiem przy pobliskiej ulicy Piłsudskiego.

- Policjanci postanowili wylegitymować mężczyznę – ten jednak trzymając w dłoni nóż zamachnął się w stronę jednego z policjantów próbując zadać nim cios. Policjanci natychmiast wytrącili mężczyźnie nóż z dłoni, po czym wraz z przybyłymi na miejsce pracownikami firmy ochraniającej stację paliw używając środków przymusu bezpośredniego szybko obezwładnili agresora – opisuje zdarzenie podinsp. Sławomir Waleński z milickiej policji.

Także i podczas tego ataku na szczęście nikt nie został ranny. Zatrzymanego mężczyznę przewieziono do komendy policji w Miliczu. W toku sprawdzania danych okazało się, że napastnikiem okazał się 31-letni mężczyzna z gminy Cieszków.

Bandycie grozi nawet 20 lat więzienia

- Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie dwa promile alkoholu. Do czasu wytrzeźwienia i wyjaśnienia okoliczności sprawy zatrzymany mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie – informuje policjant i zaznacza, że zebrany materiał dowodowy wystarczył, żeby prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut popełnienia rozboju z użyciem noża oraz zarzut związany z dokonaniem czynnej napaści z użyciem noża na interweniującego funkcjonariusza policji.

Sąd Rejonowy w Miliczu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 31-latka na okres trzech miesięcy. Rzecznik policji informuje, że śledztwo jest w toku, a podejrzanemu grozi kara od 3 do nawet 20 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił już do Aresztu Śledczego we Wrocławiu.

Panie pilocie! Dziura w samolocie. Najlepsze teksty z dzieciństwa. Co oznaczały?