Srali muchy będzie wiosna. Będzie lepiej trawa rosła

Srali muchy będzie wiosna. Będzie lepiej trawa rosła

Gdy ktoś bardzo długo zwlekał np. z oddaniem jakiejś gry
Źródło:
Rozwiń
To wygląda jak psu z gardła wyciągnięte

To wygląda jak psu z gardła wyciągnięte

Gdy nasze ubranie było mocno pogniecione i trzeba było je wyprasować
Źródło:
Rozwiń
Pierwsze słowo do dziennika, drugie słowo do śmietnika

Pierwsze słowo do dziennika, drugie słowo do śmietnika

Pierwsze słowo, które powiedzieliśmy liczy się najbardziej
Źródło:
Rozwiń
Zakochana para. Jacek i Barbara

Zakochana para. Jacek i Barbara

Gdy dzieci, dziewczynka i chłopiec spędzali dużo czasu ze sobą
Źródło:
Rozwiń
Panie pilocie! Dziura w samolocie. Drzwi się otwierają. Goście wypadają

Panie pilocie! Dziura w samolocie. Drzwi się otwierają. Goście wypadają

Gdy dzieci żartowały sobie o panu pilocie i ewentualnych usterkach. Była to popularna rymowanka na podwórkach
Źródło:
Rozwiń
„Pobite gary!”

„Pobite gary!”

Gdy ktoś w trakcie gry próbował oszukać zawodników
Źródło:
Rozwiń
Zapnij rozporek, bo dziś nie wtorek!

Zapnij rozporek, bo dziś nie wtorek!

Powiedzenie chętnie było używane w każdy dzień oprócz oczywiście wtorku
Źródło:
Rozwiń
Wpadła bomba do piwnicy, napisała na tablicy, es - o - es tyś jest głupi pies!"

Wpadła bomba do piwnicy, napisała na tablicy, es - o - es tyś jest głupi pies!"

Słynna wyliczanka z dzieciństwa
Źródło:
Rozwiń
Daj to chiński sprzedawca jaj. Wzięli go na nosze i powstało słowo "proszę"

Daj to chiński sprzedawca jaj. Wzięli go na nosze i powstało słowo "proszę"

Usłyszeliśmy, gdy do kogoś powiedziliśmy "daj mi to ..."
Źródło:
Rozwiń
„Beksa Lala, pojechała do szpitala…”

„Beksa Lala, pojechała do szpitala…”

Gdy ktoś w trakcie zabawy doznał drobnej kontuzji i zaczynał marudzić
Źródło:
Rozwiń
Proszę Paniii, a może ... zostać jeszcze na dworze? Proosiiiiimy!

Proszę Paniii, a może ... zostać jeszcze na dworze? Proosiiiiimy!

Gdy bardzo chcieliśmy, żeby kolega/koleżanka została dłużej na podwórku
Źródło:
Rozwiń
 „Kto kogo przezywa ten się tak sam nazywa!”

„Kto kogo przezywa ten się tak sam nazywa!”

Gdy ktoś nas obrażał
Źródło:
Rozwiń
Powrót
Srali muchy będzie wiosna. Będzie lepiej trawa rosła
To wygląda jak psu z gardła wyciągnięte
Pierwsze słowo do dziennika, drugie słowo do śmietnika
Zakochana para. Jacek i Barbara
Panie pilocie! Dziura w samolocie. Drzwi się otwierają. Goście wypadają
„Pobite gary!”
Zapnij rozporek, bo dziś nie wtorek!
Wpadła bomba do piwnicy, napisała na tablicy, es - o - es tyś jest głupi pies!
Daj to chiński sprzedawca jaj. Wzięli go na nosze i powstało słowo proszę
„Beksa Lala, pojechała do szpitala…”
Proszę Paniii, a może ... zostać jeszcze na dworze? Proosiiiiimy!
 „Kto kogo przezywa ten się tak sam nazywa!”
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email