Przypomnijmy: 18 marca z pierwszego piętra szpitala na Koszarowej przez okno wyskoczył pacjent.
- Mężczyzna przebywał w izolatce, pielęgniarka podała mu kroplówkę. Kiedy przyszła ją odłączyć, wydawało się, że śpi. Jak tylko wyszła z sali, pacjent wyskoczył przez okno - relacjonowała wtedy Urszula Małecka, rzeczniczka szpitala na Koszarowej.
Czytaj też: Dramat w szpitalu na Koszarowej. Mężczyzna wyskoczył przez okno
Mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala na Borowskiej na OIOM. Dopiero teraz odzyskał przytomność. Pacjent przebywa na oddziale neurologicznym, w dalszym ciągu jest w szpitalu na Borowskiej. Ostatecznie okazało się, że nie miał koronawirusa. Jego stan powoli zaczyna się poprawiać.
Polecany artykuł: