SOR w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. T. Marciniaka już we wtorek działał w ograniczonym zakresie. Rzecznik Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego Michał Nowakowski informował wówczas, że na zwolnieniach jest około 25 osób z 60 pracujących na SOR-ze.
W środę Nowakowski poinformował, że SOR w szpitalu im. T. Marciniaka został zamknięty do odwołania.
- Nagła absencja ratowników medycznych i pielęgniarek, stanowiących połowę personelu medycznego oddziału, spowodowała, że nie ma możliwości przyjmowania karetek pogotowia, śmigłowców LPP oraz pacjentów zgłaszających się samodzielnie na SOR – powiedział rzecznik. Dodał, że karetki pogotowia są kierowane do pozostałych SOR-ów we Wrocławiu.
Jednym z powodów absencji personelu jest ogólnopolski protest ratowników medycznych. Nowakowski, pytany przez PAP o sytuację w Pogotowiu Ratunkowym we Wrocławiu, powiedział, że realizuje ono wszystkie wyjazdy do pacjentów. „Dziś nieobecnych było 6 z 40 ekip pogotowia” – powiedział.