Tej służby i sytuacji, którą miały okazję przeżyć dwie policjantki z Wydziału Ruchu Drogowego z pewnością nie zapomną do końca życia. Na ulicy Legnickiej we Wrocławiu zostały poproszone o pomoc przez zdenerwowanego mężczyznę, który kierował osobowym Fordem, a gdy tylko zobaczył ich radiowóz postanowił zwrócić się do nich o pomoc dla jadącej razem z nim rodzącej kobiety.
Pod sam szpital
Mundurowe bez chwili zawahania podjęły stosowne działania. Natychmiast pojechały rodzącą prosto do jednego z wrocławskich szpitali. Kiedy szczęśliwie wszyscy dojechali na miejsce, oczekiwał ich już personel medyczny, który został w międzyczasie poinformowany przez dyżurnego. Oprócz rodzącej, w aucie znajdowała się kilkuletnia dziewczynka. Policjantki zaopiekowały się nią, aby jej tata mógł spokojnie odprowadzić rodzącą mamę i przekazać w ręce medyków. Dziewczynka przez krótką chwilę płakała. Była przestraszona zaistniałą sytuacją i martwiła się o swoją mamę. Jednak policjantki, które zajęły się nią, jednogłośnie stwierdziły, że była niesamowicie dzielna - jak z resztą na starszą siostrę przystało.
- Cieszymy się, że możemy służyć razem z naszymi koleżankami, które bezinteresownie niosą pomoc i w każdej sytuacji można na nie liczyć. Wykazały się ogromnym profesjonalizmem, podjęły konkretne i skuteczne działania, dzięki którym wszystko przebiegło bardzo sprawnie - podsumowuje sierżant Aleksandra Rodecka z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Rodzicom oraz maleństwu życzymy dużo zdrowia, a jej bardzo dzielnej starszej siostrze serdecznie gratulujemy nowej roli.
Polecany artykuł: