Wilki, prawdopodobnie dwa zagryzły pięć owiec, a dwie są poważnie ranne. Do tego sześć zwierząt uciekło z zagrody i w tej chwili nie wiadomo, gdzie się znajdują. Jak powiedział Łukasz Paczyński w TVP 3 Wrocław, do którego należały owce, w przeszłości wilki nigdy wcześniej nie atakowały zwierząt. Był to ich pierwszy raz.
Jak podkreślił Paczyński, nie ma on pretensji do wilków o atak na owce. W końcu są to zwierzęta objęte ścisłą ochroną. Nie ukrywa jednak, że owce, które zostały przez nie zaatakowane są dobrymi okazami z zagranicy. W tym przypadku będzie mógł liczyć na wypłatę odszkodowania. Odpowiada za to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Polecany artykuł:
Wilki w Górach Izerskich i Karkonoszach. Czy jest ich dużo?
Przez dziesięciolecia wilki w Karkonoszach i Górach Izerskich można było oglądać jedynie na starych pocztówkach. Dwa lata temu fotopułapka leśników ze Świeradowa-Zdroju zarejestrowała wilka, który w Izerach zadomowił się na dobre. Później dołączyła do niego wadera, czyli samica wilka.
Coraz gęściejsza zabudowa, a w okolicy budowane są właśnie apartamentowce, będzie doprowadzać do częstszych ataków dzikiej zwierzyny.
Zdaniem myśliwych polujące w mieście, wilki mogą stanowić spore niebezpieczeństwo dla ludzi i przydomowych zwierząt.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!