Przypomnijmy, że Wyspa Słodowa w wiosennej fali epidemii była zamknięta. Teraz, decyzją Prezydenta Jacka Sutryka, na szczęście jest dostępna. Niestety istnieje prawdopodobieństwo, że może się to w najbliższym czasie zmienić. Wszystko dlatego, że 25 lutego wieczorem pojawiło się sporo osób chcących spędzić swój wolny czas na świeżym powietrzu. Interweniowała policja i posypały się mandaty.
Jak podaje oficer prasowy KPM we Wrocławiu asp. szt. Łukasz Dutkowiak dla wrocław.se.pl, przepisy kodeksu wykroczeń zastosowano wobec 54 osób.
- Posypały się mandaty, pouczenia, a także wykonano czynności niezbędne do skierowania wniosku o ukaranie do sądu. Wszystkie te sytuacje dotyczyły naruszenia przepisów nakazujących zasłanianie ust i nosa, zaśmiecania i używania wulgarnych słów w miejscu publicznym- komentował.
Co dalej z Wyspą Słodową?
Przypomnijmy, że w zeszłorocznym szczycie epidemii od marca do maja Wyspa Słodowa była zamknięta. Później prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zadecydował o ponownym otwarciu ale apelował o rozsądek.
Biuro prasowe wrocławskiej policji zdradza, że policjanci skierowali wniosek do władz miasta, zawierający prośbę o podjęcie natychmiastowej decyzji w sprawie sposobu dalszego funkcjonowania terenu Wyspy Słodowej.
Myślicie, że Wyspa Słodowa powinna zostać zamknięta?
Polecany artykuł: