Awaria zapory na Jeziorze Bystrzyckim. Zasuwa się zepsuła, woda ucieka
Do awarii tamy w Zagórzu Śląskim w powiecie wałbrzyskim doszło podczas prac konserwatorskich pod koniec listopada. Jak wyjaśnia Tauron Ekoenergia, na zaporze przy jeziorze Bystrzyckim zablokowana została jedna z zasuw, w konsekwencji ze zbiornika cały czas ucieka woda. Obecnie widać tylko piach, żwir i kamienie.
- Pierwsze próby jej uruchomienia miały miejsce jeszcze tego samego dnia. Niestety następne próby odblokowania zasuwy, podejmowane w kolejnych dniach, różnorodne pod względem koncepcji i technologii, nie przyniosły rezultatu
– informuje Tauron Ekoenergia.
Jak dotąd nie udało się naprawić zasuwy, która wciąż znajduje się pod wodą. Zdecydowano o osuszeniu zbiornika wody do wysokości, która umożliwi dojście i naprawę zablokowanej zasuwy.
- Wcześniejsze próby podejmowane przez Pracowników Tauron Ekoenergii miały na celu usunięcie awarii pod wodą. Wyczerpano jednak wszystkie możliwości. Naprawa odbędzie się „na sucho”, a więc przy odsłoniętym od strony wody upuście. Ujęcie wody dla Wodociągów Dzierżoniowskich jest niezagrożone, a najpłytsza głębokość wody nad rurociągiem będzie wynosić blisko 10 m
– przekazują przedstawiciele Tauron Ekoenergii.
Wykonane zostaną prace naprawcze, a później upust zostanie zamknięty i rozpocznie się napełnianie zbiornika. Na razie jednak nie wiadomo, jak długo potrwa sama naprawa, to będzie można oszacować dopiero po osuszeniu zbiornika. Obniżenie lustra wody do odpowiedniej wysokości spodziewane jest najpóźniej we wtorek, 10 grudnia.
W sprawie wypowiedział się m.in. wójt gminy Walim, który podkreślił, że zbiornik po powodzi jest pełen kamieni i żwiru.
- Wody dużo więcej w tej chwili odpływa, niż wpływa do jeziora. Trzy miesiące temu mieliśmy wody za dużo, dzisiaj mamy za mało. Che zwrócić uwagę na to, co nam pokazuje stan tego jeziora po powodzi. Naniesione piaski, kamienie, żwir, to powoduje, że te jezioro traci powoli swoją funkcję retencyjną. Zamiast przyjmować nadmiar wody i chronić miejscowości poniżej zapory, w chwili obecnej robi się zbiornik piasku i gliny. Myślę, że to jest dobry czas, żeby zinwentaryzować, co tutaj jest i co trzeba zrobić, żeby chronić Świdnicę i gminę wiejską Świdnica
– mówi Adam Hausmann. Jak dodał, potrzeba wielomilionowego wsparcia, żeby oczyścić zbiornik.
Zapora na Jeziorze Bystrzyckim. To konstrukcja z początku XX wieku
Zapora na jeziorze Bystrzyckim ma ponad 100 lat, powstała na początku XX wieku. Jest długa na 230 metrów i wysoka na 44 metry. Jest też 7 taką konstrukcją pod względem wielkości w Polsce.
Jak tłumaczą przedstawiciele Tauron Ekoenergii, gdy budowano zaporę nie zastosowano rozwiązań, które dzisiaj dałyby możliwość skorzystania ze wszelkich nowoczesnych działań, jak np. przegrody szczelne zamykające przepływ wody, kesony, specjalistyczne urządzenia i ciężki sprzęt budowlany.
W galerii zobaczycie aktualne zdjęcia z okolic zapory na Jeziorze Bystrzyckim, które nadesłała nam mieszkanka regionu.
Wielka awaria na tamie w Zagórzu Śląskim. Tauron podjął decyzję o większym zrzucie wody
Polecany artykuł: