Pod koniec kwietnia wałbrzyscy radni przyjęli uchwałę o obowiązkowym szczepieniu wszystkich mieszkańców i osób pracujących w mieście. Jej inicjatorem był prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. I choć wskazywał, że obecnie jedynym skutecznym lekiem chroniącym przed śmiercią z powodu koronawirusa oraz przed ciężkim przebiegiem tej choroby jest zaszczepienie się, prawnicy mówili wprost: uchwała nie ma szans na wejście w życie, bo nie ma przepisów, które pozwalają samorządowi na tworzenie takich regulacji. Wprowadzenie tych innowacyjnych rozwiązań nie spodobało się również niektórym mieszkańcom Wałbrzycha. 30 kwietnia przeciwnicy obowiązkowych szczepień protestowali pod ratuszem Wałbrzycha. Oprócz wałbrzyszan pojawili się tam również mieszkańcy innych miast niezgadzający się z przymusowymi szczepieniami.
Na prezydenta Wałbrzycha wylała się fala hejtu. Dostał policyjną ochronę
Wkrótce po strajku, pod adresem prezydenta Wałbrzycha napłynęły liczne pogróżki ze strony osób nieprzychylnych obowiązkowym szczepieniom W związku z tym samorządowiec oficjalnie otrzymał policyjną ochronę. Zablokowane zostały również social media prezydenta.
- Zdecydowano o czasowym wstrzymaniu funkcjonowania fanpage'a prezydenta, ponieważ pod każdym postem pojawiało się tyle gróźb i wyzwisk, że mimo pracy 17 osób przy ich usuwaniu nie dało się opanować fali hejtu – poinformował o tym TVN24 Edward Szewczak z Urzędu Miasta w Wałbrzychu.
Szełemej wskazywał wielokrotnie w swoich wypowiedziach, że obecnie jedynym skutecznym lekiem chroniącym przed śmiercią z powodu covidu oraz przed ciężkim przebiegiem tej choroby jest właśnie zaszczepienie się.
- Wszystkie dostępne szczepionki, które są przebadane i zaakceptowane są bezpieczne i chronią przed śmiercią. W sytuacji, kiedy nie ma skutecznego lekarstwa, trudno powstrzymać się od refleksji, że wszyscy powinniśmy się zaszczepić – przekonywał.
Uchwała przyjęta przez wałbrzyską radę miejską musi teraz zostać zaakceptowana przez służby wojewody dolnośląskiego. Oprócz tego, radni przyjęli także apel do ministra zdrowia o wpisanie COVID-19 na listę chorób zakaźnych, objętych obowiązkiem szczepień.
Polecany artykuł: