We wrocławskim zoo przyszło na świat aż 6 maluchów. Mieszkają w części europejskiej ogrodu dzieląc wybieg z magotami, a za sąsiadów mając żbiki, rysie, niedźwiedzie brunatne i wilki. Niestety, wrocławianie wciąż nie mogą ich odwiedzić, chociaż niewykluczone, że będzie to możliwe już niebawem, bo otwarcie muzeów i innych instytucji kultury ma być możliwe już w drugim etapie łagodzenia obostrzeń.
- Pierwsze dwa muflony przyszły na świat 4 kwietnia, a kolejne rodziły się 10 , 11, 14 i 19. Można powiedzieć, że mamy rok muflona, bo dawno nie mieliśmy tak licznego przychówku. Wszystkie są zdrowe, a matki opiekują się nimi troskliwie. Jeszcze nie znamy płci, ale zostaną z nami co najmniej dwa lata, więc mamy na to czas – mówi Łukasz Karolik, opiekun zwierząt kopytnych z wrocławskiego zoo.
Muflony pojawiły się na kontynencie europejskim w XVIII wieku, a na Dolny Śląsk trafiły ok. 1901 roku.
Polecany artykuł:
Muflon (Ovis aries musimon) to dzika owca, jeden z przodków owcy domowej. Jego pierwotnym środowiskiem życia były góry, stąd doskonała u niego zdolność do wspinania się po stromych, skalistych zboczach i skoczność. Najchętniej zasiedla latem dolne partie gór do wysokości 2000 m. n.p.m., a zimą schodzi w doliny, gdzie łatwiej o pożywienie. Dzisiaj jednak można je spotkać również w dolinach.
Krępą budową ciała i krótkimi nogami przypomina muflona pierwotnego. Samiec osiąga do 130 cm długości ciała, do 88 cm wysokości w kłębie i masie 50 kg. Samice są mniejsze i osiągają odpowiednio 110 cm, 75 cm i 35 kg. W odróżnieniu od owcy domowej nie posiada runa (wełny), a okrywę szerstną, która jest krótsza i posiada tylko grzywę z dłuższych włosów na karku. Do tego ma barwę ceglasto-brązową, która zimą ciemnieje.