Do tragicznego wypadku doszło w niedzielny poranek, 9 listopada, kilka minut przed godziną 6:00. Na drodze wojewódzkiej nr 396, w lesie pomiędzy Janikowem a Wójcicami, życie stracił młody mężczyzna. 23-letni mieszkaniec powiatu oławskiego poniósł śmierć na miejscu.
Śmiertelny wypadek pod Oławą. Co się stało?
Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że kierowca samochodu osobowego marki Volkswagen jechał sam w kierunku Janikowa. Na łuku drogi, z niewiadomych przyczyn, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków. W wyniku tego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i z ogromną siłą uderzył w kilka przydrożnych drzew.
Siła uderzenia była tak duża, że samochód został doszczętnie zniszczony. Silnik został wyrwany z karoserii i wyrzucony po przeciwnej stronie drogi, w głąb lasu. Niestety, życia młodego kierowcy nie udało się uratować. Zginął na miejscu.
Akcja służb na DW396
Na miejsce zdarzenia zadysponowano liczne służby ratunkowe.
Samochód osobowy uderzył w drzewo. Jechała nim jedna osoba, która niestety zginęła na miejscu. W akcji udział brało 5 zastępów OSP Bystrzyca, JRG Oława, JRG Jelcz-Laskowice oraz policja i pogotowie ratunkowe - informuje Michał Wójtowicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Droga wojewódzka nr 396 w miejscu zdarzenia była zablokowana na czas prowadzenia akcji ratunkowej i dochodzenia. Na miejscu pracowali policyjni technicy pod nadzorem prokuratora, którzy ustalają dokładne przyczyny tego tragicznego wypadku.
Apel policji o ostrożność
Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach. Warunki pogodowe są bardzo trudne – w wielu miejscach, szczególnie na drogach leśnych, utrzymuje się gęsta mgła ograniczająca widoczność do kilkunastu metrów, a nawierzchnia jest mokra i śliska. Funkcjonariusze przypominają, że nawet niewielkie przekroczenie prędkości w takich warunkach może mieć tragiczne konsekwencje.