Tragiczne wieści z Karkonoszy. Nie żyje turysta, który wchodził na Śnieżkę

Akcja ratunkowa w Karkonoszach. Nie żyje turysta, który wspinał się na Śnieżkę

Do zdarzenia, jak przekazał GOPR Karkonosze doszło w środę (28 sierpnia). Goprowcy otrzymali informację, że na szlaku prowadzącym na Śnieżkę u jednego z turystów doszło do nagłego zatrzymania krążenia.

- Po zgłoszeniu o 12:34 na miejsce natychmiast wyruszyły zespoły ratownicze z Jeleniej Góry i Karpacza. Pierwszy na miejsce dotarł przebywający w rejonie Ratownik GOPR z AED pobranym z Obserwatorium na Śnieżce. Przy ratowanym mężczyźnie znajdowali się już turyści, w tym lekarz będący przypadkowo na miejscu, którzy prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową

– opisuje GOPR Karkonosze.

Na miejsce zdarzenia dotarli kolejni ratownicy, a po tuż po godz. 13:00 na szczycie Śnieżki wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego załoga przejęła prowadzenie akcji ratunkowej.

- Niestety, mimo wszelkich starań, lekarz z LPR podjął decyzję o odstąpieniu od resuscytacji i stwierdził zgon poszkodowanego. Po zakończeniu działań ratownicy pomogli rodzinie poszkodowanego w zejściu na dół oraz zorganizowali transport ciała do stacji ratunkowej w Karpaczu, gdzie zostało przekazane rodzinie i odpowiednim służbom

– czytamy w komunikacie goprowców.

Mimo tragedii goprowcy podkreślają, że działania ratunkowe były przeprowadzone tak szybko jak to było możliwe. Pierwszą pomoc udzielali świadkowie zdarzenia.

- Wczesne rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej przez obecnych na miejscu turystów było kluczowym elementem „łańcucha przeżycia” i jest zawsze niezwykle ważne. Nawet jeśli ostateczny wynik nie za każdy razem jest pomyślny, takie działania mogą znacząco zwiększyć szanse na uratowanie życia w podobnych sytuacjach

– zaznaczają.

Upalna pogoda w Karkonoszach

Pogoda w Karkonoszach jest bardzo dobra. Słoneczne i bardzo ciepłe będą kolejne dni na Dolnym Śląsku. Goprowcy podkreślają, że przed wyjściem na szlak trzeba się zaopatrzyć w wodę oraz nakrycie głowy. Dla południowych powiatów Dolnego Śląska obowiązuje pierwszy stopień ostrzeżenia przed upałami. W piątek, 30 sierpnia temperatura może przekraczać 31 stopni w cieniu.