Policja

i

Autor: pixabay

Dolny Śląsk

Tragedia w gminie Ciepłowody. Pobili swojego znajomego. 44-latek nie przeżył

2023-09-19 14:35

Do tragicznej sytuacji doszło na terenie gminy Ciepłowody w powiecie ząbkowickim. 44-letni mężczyzna został zaatakowany i pobity przez znane mu osoby. W wyniku otrzymanych obrażeń zmarł. Policja zatrzymała już dwie osoby.

Choć do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 15 września, to policja dopiero teraz zdradza więcej informacji na ten temat. Na terenie gminy Ciepłowody w powiecie ząbkowickim znani 44-letniemu mężczyźnie sprawcy pobili go ze skutkiem śmiertelnym.

Tragedia na terenie gminy Ciepłowody. Nagły zgon 44-letniego mężczyzny

Policjanci informację o nagłym zgonie 44-latka otrzymali o godzinie 18:45. Po dotarciu na miejsce, funkcjonariusze przeprowadzili czynności, a wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Ratownicy stwierdzili zgon mieszkańca gminy Ciepłowody. Prokurator polecił zabezpieczyć ciało do sekcji zwłok. Policjanci początkowo nie chcieli komentować sprawy, choć według nieoficjalnych informacji w sprawę zamieszane były osoby trzecie.

Tragedia w gminie Ciepłowody. Sprawa 44-latka trafiła do prokuratury

Sprawa tajemniczej śmierci 44-letniego mężczyzny przekazana została prokuraturze, w poniedziałek, 18 września, zleciła sekcję zwłok ofiary. Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała dwie osoby, które mogły być zamieszane w sprawę śmiertelnego pobicia. 

Nowy "Znachor" bez słynnego cytatu Fronczewskiego

Tragedia w gminie Ciepłowody. Poznaliśmy przyczynę śmierci 44-letniego mężczyzny

Sekcja zwłok okazała się przełomowym punktem w tragicznej sprawie 44-latka. Przyczyną śmierci mężczyzny okazały się obrażenia w okolicach jamy brzusznej. Na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawiono zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym dwóm osobom. Były to osoby znajome ofierze. 

- Z sekcji zwłok wynika, że przyczyną zgonu 44-latka były obrażenia w obrębie jamy brzusznej. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów pobicia ze skutkiem śmiertelnym dwóm osobom, które zostały przesłuchane w charakterze podejrzanych. Ofiara znała te osoby, byli to mieszkańcy tej samej gminy. Na tym etapie nie ujawniamy, kim są zatrzymani, nie upubliczniamy treści ich wyjaśnień. Osoby te zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące. Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności od 5 lat do dożywocia - powiedział redakcji Doba.pl Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.