W tym roku trzebnicki Bieg Sylwestrowy jest w formie wirtualnej. A to oznacza, że zarejestrowani zawodnicy wybierali trasę o długości 5 lub 10 km, którą muszą pokonać w ciągu 3 dni od 30 grudnia do 1 stycznia. Do zawodów zapisało się ponad 500 biegaczy.
- Mamy blisko 530 osób zapisanych, są to ludzie z całego kraju. I z Krakowa i znad morza, największa ilość oczywiście z Dolnego Śląska, ale jest nawet jedna osoba z Niemiec - mówi organizator Janusz Pancerz z Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Trzebnicy.
Pierwsi śmiałkowie wybiegli na trasy 30 grudnia z samego rana. Wśród nich trzebnicki strażak Dariusz Zajączkowski, który jako jedyny nie opuścił żadnego biegu sylwestrowego.
- Czuję satysfakcję z tego, że udał mi się taki wyczyn. Jestem już po biegu, w środę rano zaliczyłem 36. Bieg Sylwestrowy na dystansie 10 km. Biegałem na drogach między Trzebnicą a Węgrzynowem z finiszem na szczycie ulicy Mostowej - dodaje trzebnicki strażak.
Na ukończenie biegu zawodnicy mają czas do Nowego Roku. Na wszystkich uczestników czekają pamiątkowe medale, a także nagrody za najciekawsze przebranie.