Wrocławianie najczęściej jedzą pączki z różą, ale nie te ze sklepu, a wykonane własnoręcznie.
- Jadam z różą i lukrem
- Robimy same z siostrą faworki
- Robimy sami w domu, najczęściej z różą
- Jadam, ale ostatnio cukrzyca mi wyszła, więc ograniczam się tylko do jednego, ale za Pana zjem dwa, z sympatii, bo Pan szalenie sympatyczny
- Pączki piecze się bardzo prosto, ciasto drożdżowe i do oleju
- Kalorii w ten dzień nie ma!
W cukierniach kolejki na pączki są ogromne.
- Teraz każdy kto chce mieć pewność, że będzie mógł w ogóle kupić pączki, musi się wcześniej na nie zapisać - wyjaśnia cukierniczka Pani Lidia
Dla trzymających dietę przygotowane są specjalne pączki z niską zawartością cukru i tłuszczu, za to z wysoką zawartością białka.