Spokój mieszkańców jednego z bloków w prowincji Syczuan w Chinach uległ zmianie, gdy na 5. piętro wprowadził się pewien były rolnik. Zamieszkał on bowiem tam z krowami. Nie dało się tego nie zauważyć: już po krótkim czasie sąsiedzi zaczęli się dziwić, bo z mieszkania dobiegał dźwięk muczenia i wydobywał się na zewnątrz nieprzyjemny zapach - donosi "South China Morning Post".
O sprawie zaalarmowano urzędników, którzy nakazali sprowadzenie bydła na ziemię. Krowy ostatecznie usunięto z mieszkania.
Lokalne media podają, że sprawa na tym się nie zakończyła. Właściciel lokalu miał bowiem próbować po kryjomu ponownie wprowadzić zwierzęta do mieszkania.
Nagranie krów na balkonie pojawiło się w serwisie Douyin, chińskim odpowiedniku TikToka. "Biedne cielęta stłoczone na tak małym balkonie" – napisał jeden z internautów, cytowany przez "SCMP".