- Tym razem, dziecku jadącemu na przednim siedzeniu z nogami położonymi na desce rozdzielczej, przy zderzeniu z innym pojazdem nie pomogły zapięte pasy bezpieczeństwa. Wybuch poduszek powietrznych spowodował rozległe obrażenia, których niewielką część widać na załączonym poniżej zdjęciu RTG – napisali ratownicy Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.
Konsekwencje na całe życie i przestroga dla innych
Ratownicy przestrzegają przed takim beztroskim sposobem podróżowania w aucie i publikują zdjęcie RTG, na którym widać jak poważne mogą być konsekwencje siedzenia z nogami na desce rozdzielczej. Co może się stać z ciałem po wystrzeleniu poduszki powietrznej gdy tak odpoczywamy w aucie? Ratownicy medyczni informują, że w momencie wypadku może dojść przede wszystkim do połamania kości. Poszkodowana osoba może mieć poważne otwarte złamania. To śmiertelna pułapka, bo cała siła uderzeniowa skupi się na nogach i miednicy.
Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze zamieściło zdjęcie, na którym widać uszkodzenia miednicy po wypadku, w którym pasażer trzymał nogi na desce rozdzielczej. Widać tam nawet wyrwanie jednego stawku z panewki. Ale konsekwencji może być znacznie więcej, włącznie z zerwaniem rdzenia kręgowego, złamaniem kręgosłupa, a nawet śmierć. Leczenie w takich przypadkach jest długotrwałe i bolesne, często niestety kończy się kalectwem.
Apel o reakcję
- Reagujmy na takie sposoby podróżowania, zanim w ogóle konieczna będzie tego rodzaju diagnostyka – apeluje jeleniogórskie pogotowie. Trzeba przy tym pamiętać, że poduszka powietrzna może wystrzelić nawet przy niewielkiej stłuczce lub przy zderzeniu ze zwierzęciem, stąd nawet na chwilę nie powinno się w taki sposób relaksować w aucie.