Protesty w Izraelu

Strajki w Izraelu. Państwo straciło totalnie kontrolę nad tym, co się dzieje [ZDJĘCIA]

2023-03-27 11:45

„Straciliśmy kontrolę nad tym co się dzieje na ulicach” - ogłosił izraelski minister policji Itamar Ben-Gvir. Kontrolę straciła także armia izraelska i jest w stanie pogotowia. Tysiące mieszkańców Izraela wyszły na ulice po niedzielnym zdymisjonowaniu ministra obrony Joawa Galanta. Szacuje się, że strajkuje ok. 700 000 osób w całym kraju.

Tysiące mieszkańców Izraela wyszły w niedzielę na ulice po zdymisjonowaniu ministra obrony Joawa Galanta. Demonstranci zablokowali m.in. główną autostradę przebiegającą przez Tel Awiw.

W proteście przeciwko zwolnieniu ministra obrony rezygnację ze swego stanowiska ogłosił konsul generalny Izraela w Nowym Jorku Asaf Zamir.

"Nie mogę dłużej reprezentować tego rządu" – napisał izraelski dyplomata na Twitterze, dodając, że jego obowiązkiem jest zapewnienie, by Izrael pozostał państwem demokratycznym.

Reforma sądownictwa w Izraelu

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zwolnił w niedzielę ministra obrony Joawa Galanta z powodu jego wypowiedzi nawołujących do wstrzymania forsowanej przez rząd reformy sądownictwa. Netanjahu powiedział, że utracił zaufanie do Galanta po jego sobotnich wypowiedziach. Dotychczasowy minister obrony wystąpił w sobotę z oświadczeniem, w którym wezwał premiera Netanjahu do wstrzymania prac nad reformą sądownictwa. Zaapelował też o wypracowanie kompromisu i zwrócił się do opozycji, by powstrzymała strajki rezerwistów sił zbrojnych i protesty przeciwko rządowi.

Rząd, na czele którego stoi premier Benjamin Netanjahu, chce przeprowadzić reformy w wymiarze sprawiedliwości, które zakładają m.in. zwiększenie kontroli rządu nad procesem wyborów sędziów Sądu Najwyższego, a także możliwość uchylania orzeczeń tego sądu większością 61 głosów w 120-osobowym parlamencie. Szef izraelskiego rządu powiedział w czwartek, że odkłada na bok wszelkie inne sprawy i "zrobi wszystko, co trzeba", aby rozwiązać konflikt między przeciwnikami reformy a rządem.

Sytuacją jaka obecnie panuje w Izraelu zaniepokojone są Stany Zjednoczone i "stanowczo wzywają" przywódców tego kraju do "jak najszybszego znalezienia kompromisu" - oświadczył w niedzielę wieczorem czasu lokalnego Biały Dom.

"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni dzisiejszymi (niedzielnymi) wydarzeniami w Izraelu" – stwierdziła w oświadczeniu rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson. "Stanowczo wzywamy izraelskich przywódców do jak najszybszego znalezienia kompromisu" - podkreśliła.