Izabela odnalazła się po 11 dniach. Zapukała do swoich znajomych
We wtorek w godzinach popołudniowych Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze potwierdziła, że zaginiona od niemal dwóch tygodni Izabela P. odnalazła się. Około godz. 13:00 zapukała do swoich znajomych w Bolesławcu. Znajomi wezwali na miejsce policję. Kobieta trafiła do szpitala na badania. Jak zapewniono jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wieczorem poinformowano, że przesłuchanie nie będzie mogło się odbyć we wtorek i najpewniej będzie to miało miejsce w środę, 21 sierpnia. Jak wynika z oświadczenia prokuratury, odnaleziona nie życzy sobie kontaktu z rodziną oraz nie chce, żeby media informowały o miejscu jej przebywania.
Na wieść o odnalezieniu Izabeli P. zareagował jej mąż. - Nie mogę zebrać myśli, ale przede wszystkim cieszę się, że Izabela się odnalazła i nic już jej nie grozi – powiedział w rozmowie z portalem gazetawroclawska.pl
W sprawie w dalszym ciągu jest jednak wiele pytań. Co działo się z kobietą przez tak długi okres czasu, od 9 sierpnia? Aby się tego dowiedzieć prokuratura będzie musiała przesłuchać kobietę. To, kiedy to nastąpi zależy od decyzji lekarza, który ją zbada.
Prokuratura: Stanowczo zaprzeczyła, żeby była przez kogoś więziona
W środę, 21 sierpnia w godzinach porannych udało nam się skontaktować z rzeczniczką jeleniogórskiej prokuratury. Z najnowszych informacji wynika, że kobieta w dalszym ciągu jest pod opieką lekarza.
- Wczoraj została przewieziona do szpitala w Bolesławcu. Cały czas trwają jej badania i dopiero po zakończeniu tych badań i wydaniu zgody od lekarza prokurator będzie mógł przeprowadzić czynności procesowe - powiedziała Radiu Eska prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
- Jeszcze wczoraj po południu rozmawiał z nią prokurator. Izabela P. stanowczo zaprzeczyła, że była przez kogoś więziona, czy też krzywdzona. Okoliczności jej zaginięcia będą badane i tak naprawdę po jej przesłuchaniu, a później zweryfikowaniu tych informacji będzie można coś więcej ustalić – dodaje.
Rzeczniczka prokuratury podkreśla, że śledztwo, które wszczęto w poniedziałek, 19 sierpnia, będzie dalej kontynuowane. Przypomnijmy, że po dokonaniu analizy prokurator podjął decyzję, żeby wszcząć śledztwo w kierunku art. 189 paragraf 1 Kodeksu karnego - czyli pozbawienia wolności innej osoby.
- Będą przesłuchiwani świadkowie, także ci, do których zgłosiła się wczoraj kobieta. Do tego powołany został biegły z zakresu techniki samochodowej w sprawie auta, które znaleziono na autostradzie A4. Przeprowadzane są też oględziny telefonu i komputera kobiety. Powołany zostanie również biegły psycholog – mówi nam prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.
Szukali jej od 9 sierpnia. W akcji drony, psy tropiące
Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania Izabeli P. trwały niemal od dwóch tygodni. Przypomnijmy, że w piątek, 9 sierpnia kobieta jechała wieczorem autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia odebrać swojego ojca ze szpitala. Około godz. 19:35 zadzwoniła do niego i powiedziała, że zepsuł się jej samochód i nie przyjedzie. W pobliżu miejscowości Kwiatów na poboczu rodzina odnalazła jej samochód, w środku był jej telefon. Samej Izabeli już nie było.
Teren autostrady A4 i okolice przeszukiwano kilkukrotnie, także we wtorek (20 sierpnia) tuż przed tym jak Izabela się odnalazła policja wznowiła poszukiwania w okolicy węzła autostradowego Lubiatów. W akcji uczestniczyło ponad 100 osób, a do działań wykorzystywano drony i psy tropiące. Około godz. 14:00 pojawiły się pierwsze informacje o tym, że Izabela została odnaleziona.