Wrocław

Smutek we wrocławskim zoo. Nie żyje Okavango, lwica angolska. Mieszkała w ogrodzie od 16 lat

2025-05-14 16:42

Wrocławskie zoo pogrążone w żałobie. Po niemal 18 latach odeszła lwica Okavango, nazywana Królową Ogrodu. - Jej donośny ryk niósł się daleko, budząc respekt i podziw – napisano w komunikacie ZOO Wrocław.

Nie żyje królowa wrocławskiego zoo, lwica Okavango

ZOO Wrocław poinformowało w środę (14 maja), że odeszła lwica Okavango, która przez lata budziła podziw i szacunek. Jej historia we wrocławskim ogrodzie zoologicznym trwała od 2009 roku, kiedy to przybyła z Francji.

- Jej donośny ryk niósł się daleko, budząc respekt i podziw. Wraz ze swoją siostrą potrafiła wystawić cierpliwość opiekunów na próbę. To właśnie ona uczyła nas pokory i cierpliwości wobec dzikiej natury, którą reprezentowała z godnością i niezależnością

– piszą pracownicy wrocławskiego zoo w oficjalnym komunikacie.

Okavango doskonale odnalazła się we wrocławskim zoo. Jak informują przedstawiciele ogrodu, była wyjątkowo odporna na chłód i przez cały rok korzystała z wybiegu, obserwując żyrafy, zebry i nosorożce. Szczególną przyjemność sprawiała jej zabawa piłkami. W ostatnich miesiącach życia upodobała sobie odpoczynek na daszku przy szybie, blisko zwiedzających, gdzie czujnie obserwowała otaczający ją świat.

- W sprawach kulinarnych miała własne preferencje, choć z wiekiem potrafiły się zmieniać – ostatecznie nawet królik czy przepiórka mogły znaleźć miejsce w jej menu

– wspominają pracownicy zoo.

Długie i godne życie

Okavango dożyła niemal 18 lat, co jest pięknym i sędziwym wiekiem, przekraczającym średnią długość życia lwów w ogrodach zoologicznych. W naturze lwy żyją znacznie krócej, zmagając się z trudami przetrwania.

- We Wrocławiu Okavango żyła – i odeszła – jak na Królową przystało. Pozostawiła po sobie wspomnienia, które zostaną z nami na długo. Będzie nam jej bardzo brakować

– czytamy w poście ogrodu zoologicznego we Wrocławiu.