Nowy napastnik w Śląsku Wrocław. To Henrik Udahl
Do Śląska Wrocław wypożyczony został Henrik Udahl. 28-letni Norweg w czwartek, 20 lutego, przeszedł testy medyczne, po których podpisał kontrakt z klubem. To czwarty piłkarz sprowadzony w zimowym okienku transferowym przez dyrektora Rafała Grodzickiego.
Napastnik w minionym sezonie reprezentował barwy Hamarkameratene - dwunastej siły norweskiej ekstraklasy. Tamtejsze rozgrywki funkcjonują w systemie wiosna - jesień, co oznacza, że zawodnik swój ostatni mecz rozegrał 1 grudnia 2024 roku. Udahl może potrzebować więc zapewne trochę czasu, aby dojść do optymalnej dyspozycji, choć dyrektor sportowy WKS-u, Rafał Grodzicki, przekonuje, że Norweg jest w dobrej dyspozycji.
"Poszukiwaliśmy kolejnego zawodnika, który wzmocni naszą linię ataku. Taki ruch był konieczny szczególnie po tym, gdy poważnej kontuzji doznał nasz wicekapitan, Jakub Świerczok. Henrik Udahl pasuje do profilu naszej drużyny i po analizie pionu sportowego oraz sztabu szkoleniowego Ante Simundzy zdecydowaliśmy się na niego postawić. To silny zawodnik, mający łatwość w znajdowaniu drogi do bramki. Fizycznie jest dobrze przygotowany, bo po zakończonym w grudniu sezonie norweskiej ekstraklasy przepracował cały okres przygotowawczy w swoim poprzednim klubie, rozgrywając również mecze sparingowe. Liczymy, że szybko i z dobrym skutkiem wkomponuje się w nasz zespół"
– mówi Rafał Grodzicki, dyrektor sportowy Śląska Wrocław
W roku 2024 Henrik Udahl w norweskiej ekstraklasie wystąpił 33 razy. Zdobył wówczas 5 goli i 3 asysty. W swojej całej karierze w Eliteserien rozegrał 104 spotkania, w których zdobył 20 goli i 10 asyst. Lepiej radził sobie na niższych poziomach rozgrywkowych - w drugiej lidze norweskiej w 29 meczach trafiał do siatki 19 razy i notował 4 asysty, a w pucharze Norwegii w 18 spotkaniach strzelił 11 goli i zanotował 5 asyst.
Henrik Udahl jest napastnikiem, który najlepiej czuje się w polu karnym rywala, a także w pressingu. To piłkarz, który potrafi skutecznie uprzykrzyć życie wyprowadzającym piłkę rywalom. Mając na uwadze, że pierwszym wyborem trenera Ante Simundzy na pozycji nr 9 był Jakub Świerczok, można spodziewać się, że Udahl trafi w gusta szkoleniowca. Świerczok to typowy lis pola karnego, a w podobnej roli może występować właśnie Norweg. Co więcej, jego umiejętność gry w pressingu może okazać się niezwykle cenna dla WKS-u, który stara się kreować sytuacje m.in. po odbiorach piłki na połowie rywala.
"Bardzo się cieszę z dołączenia do Śląska Wrocław. Mam świadomość, że zespół nie jest w najłatwiejszej sytuacji, ale zawsze lubiłem wyzwania. Chcę pomóc drużynie zrealizować cel, jakim jest pozostanie w lidze. Gra w Polsce to dla mnie coś nowego, jednak chcę szybko zżyć się z drużyną i dać jej tyle, ile będę w stanie. Czekam już na pierwsze spotkanie w barwach Śląska"
– komentuje Henrik Udahl, nowy napastnik Wojskowych.
