Czy Śląsk Wrocław utrzyma się w ekstraklasie?
Obecny sezon dla Śląska Wrocław układa się fatalnie. WKS znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli, a trener Ante Simundza próbuje odmienić losy klubu i utrzymać go w ekstraklasie. Nowy szkoleniowiec może pochwalić się nawet już pierwszym zwycięstwem, jednak aby uniknąć spadku, tych potrzeba znacznie więcej. Jakie są szanse Śląska Wrocław na pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej?
Z odpowiedzią na to pytanie co kolejkę przychodzi Piotr Klimek, który opracował model matematyczny i oblicza na jego podstawie szanse każdej z drużyn ekstraklasy kolejno na:
- zdobycie mistrzostwa Polski,
- zajęcie miejsca na podium,
- zajęcie miejsca 1-4,
- dostanie się do europejskich pucharów,
- spadek z ligi.
O ile cztery pierwsze aspekty w bieżącym sezonie Śląskowi Wrocław nie grożą, o tyle spadek jest wysoce prawdopodobny. Niestety, matematyka jest brutalna i nie pozostawia większych złudzeń kibicom WKS-u. Według obliczeń Piotra 86,1 procent wrocławianie spadną z ligi. Po Śląsku najwyższe prawdopodobieństwo spadku mają Puszcza Niepołomice (50 procent) oraz Radomiak Radom (46,2 procent).
Choć szanse Śląska na utrzymanie są niskie, to jednak wciąż istnieją. Wrocławianie wraz ze wznowieniem rozgrywek zabrali się do odrabiania strat. Zaczęli od falstartu i porażki z Piastem Gliwice, jednak w kolejnym meczu zremisowali z Radomiakiem Radom, a następnie zwyciężyli z Widzewem Łódź. Co najważniejsze, po drużynie widać pewną przemianę, a także progres z meczu na mecz. Najbliższe spotkanie WKS rozegra na wyjeździe z Koroną Kielce. Wygrana z pogrążonym w kryzysie Widzewem ucieszyła kibiców, jednak nie można traktować jej jako wyznacznik formy Śląska. To właśnie nadchodzący pojedynek pokaże nam, w jakim miejscu tak naprawdę znajdują się wrocławianie.
