Policja Tarnów

i

Autor: Radio ESKA

Wrocław

Skatowany pies walczy o życie we Wrocławiu. Policja szuka sprawcy

2025-05-26 9:45

22 maja 2025 roku na jednym z osiedli we Wrocławiu doszło do drastycznych scen. Mężczyzna brutalnie skatował psa, który w wyniku tego ma wiele obrażeń, m.in. widoczne siniaki na głowie i ciele oraz pęknięcie gałki ocznej. Po powrocie partnerki sprawcy, zastała ona przerażający widok - pokój pełen krwi. Aktualnie psiak walczy o życie w klinice, a policja zajmuje się sprawą.

Skatował psa na jednym z osiedli we Wrocławiu

23 maja 2025 roku organizacja charytatywna Dom Tymczasowy u Norberta otrzymała zgłoszenie o pobiciu psa na Grabiszynie we Wrocławiu. Gdy działacze zjawili się na miejscu zdarzenia, okazało się być ono tragicznym koszmarem.

Do całej sytuacji doszło 22 maja 2025 roku w godzinach wieczornych. Mężczyzna brutalnie skatował psa, a gdy jego partnerka wróciła do domu, zastała widok, który z pewnością zmroziłby krew w żyłach niejednej osobie. Pokój był bowiem cały we krwi - na ścianach, podłodze, firankach i pościeli.

Kobieta tłumaczyła później organizacji, że nie znała przyczyny działania swojego partnera. Widziała za to swojego pupila w tragicznym stanie. Jest to mały psiak, Buddy, ważący zaledwie 6,73 kg. Schłodzony i przerażony zwierzak trafił do jednej z wrocławskich klinik, gdzie aktualnie walczy o przetrwanie.

W placówce weterynaryjnej potwierdzono u skatowanego psiaka poważne obrażenia:

  • widoczne siniaki na głowie i ciele;
  • napięty i bolesny brzuch;
  • silna reakcja na ból;
  • brudne uszy;
  • zakrwawione prawe oko;
  • lewe oko z poważnym uszkodzeniem, wymagającym usunięcia;
  • lekko przekrwione błony śluzowe;
  • liczne siniaki wokół głowy;
  • przerośnięte pazury.

"Otrzymaliśmy informację o jego stanie dzisiaj nad ranem i natychmiast podjęliśmy interwencję, wspierani przez policję oraz techników, którzy zabezpieczyli dowody [...] Stan oczu Buddya jest alarmujący – lewe oko ma pęknięcie gałki ocznej i znaczny krwiak, a prawe oko również wykazuje krwiaka spojówki. Buddy został podłączony do kroplówki z Plazmalyte i mannitolem, aby zwalczyć obrzęk mózgu"

czytamy na Facebooku Domu Tymczasowego u Norberta.

Organizacja prosi o wsparcie w walce o życie pokrzywdzonego zwierzaka. Jak podkreślają działacze, będzie ona długa, trudna i niezwykle kosztowna. Przed Buddym bowiem wiele badań, w tym tomografia i rezonans. Możemy wpłacać darowizny na zrzutkę, które pokryją koszty jego leczenia.

Co więcej, policja zajmuję się całą sprawą. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do trzech lat więzienia. Z kolei, jeśli mamy do czynienia ze szczególnym okrucieństwem, kara może być zaostrzona do lat pięciu.

Wrocław Radio ESKA Google News
Skatowała seniorkę za 3 zł