Samozbiory pod Wrocławiem hitem jesieni! Sadownicy spodziewają się najazdu w weekend

2025-10-10 11:00

Samodzielne zrywanie jabłek prosto z drzewa to nowy hit jesieni. Pod Wrocławiem tony owoców czekają na chętnych, a ich ceny są nawet o połowę niższe niż w sklepach. Rolnicy zapraszają do sadów, choć jednocześnie obawiają się prawdziwego oblężenia w najbliższy weekend. Sprawdziliśmy, gdzie warto się wybrać i ile to kosztuje.

Jesień w sadzie. Moda na samozbiory rośnie

Jesienne samozbiory owoców i warzyw zyskują obecnie na popularności w całej Polsce. Zaletą takich akcji są przede wszystkim ceny - za kilogram własnoręcznie zebranych jabłek zapłacimy od 2 do 3 zł, podczas gdy w skupach rolnicy otrzymują zaledwie około 60 groszy. To rozwiązanie korzystne dla obu stron.

O samozbiorach głośno zrobiło się, gdy w sieci pojawił się apel sadownika spod Trzebnicy na Dolnym Śląsku. Pan Tomasz zebrał 11 ton śliwek na zamówienie, które nagle zostało anulowane. Zamiast patrzeć, jak owoce gniją, ogłosił w sieci, że rozdaje je za darmo. Informacja rozeszła się błyskawicznie - ludzie przyjeżdżali, pomagali, a wielu zostawiało dobrowolne wpłaty. Dzięki temu rolnik uniknął strat. Kilka dni później media informowały o rolnikach, którym nie opłacało się zbierać papryki, czy pomidorów.

Jak potwierdza w rozmowie z redakcją Radia Eska Jerzy Misdziol, jeden z organizatorów jabłkobrania, trend napędziły doniesienia medialne o trudnej sytuacji sadowników. 

- Zainteresowanie samozbiorami nasiliło się po medialnych informacjach o problemach rolników- wyjaśnia. Dodaje, że to idealna sytuacja dla wszystkich. - Najważniejsze, że to ludzie dostaną te jabłka. Oni mają korzyść, bo kupią taniej, a my mamy korzyść, bo sprzedamy drożej. Ważne jest też, że nie trzeba z tymi owocami nigdzie jeździć. Obecnie 90 procent jabłek sprzedajemy w sadzie- podkreśla.

Samozbiory jabłek pod Wrocławiem. Lista wybranych miejsc, adresy, godziny

W okolicach Wrocławia nie brakuje sadów, które zapraszają na samodzielne zbiory. Najbliższy weekend, 11-12 października, zapowiada się na szczyt sezonu. Gdzie na samozbiory pod Wrocławiem? Sprawdź, gdzie warto się wybrać!

Sad w Lutyni

Gospodarstwo od 8 października zaprasza na zbiory zimowych odmian jabłek. Jak informują właściciele: "To dobry moment, żeby zrobić większy zapas na nadchodzące chłodne miesiące i cieszyć się smakiem jesieni przez dłuższy czas".

  • Godziny otwarcia: Poniedziałek – piątek: 16:00 – 18:30, Sobota: 10:00 – 16:00, Niedziela: 10:00 – 14:00.
  • Cena: 3,00 zł/kg (płatność tylko gotówką).
  • Adres: ul. Szkolna 14, 55-330 Lutynia.

Jabłkobranie u Celmerów

Gospodarze kuszą wyjątkowymi odmianami. "Zapraszamy do Naszego Gospodarstwa na ul. Obornickiej 18, gdzie znajdziecie soczystego Rubinstara, słodziutkiego Goldena, dojrzałego Topaza oraz rumieniącą się Rubinole! Same rarytasy!" - zachęcają.

  • Godziny otwarcia: Sobota i niedziela (11-12 października) od 10:00 do 17:00.

 Samozbiór jabłek Siechnice

W Siechnicach przy ul. Kalinowej czekają na was nie tylko jabłka, ale i gruszki. Dostępne odmiany to m.in. Eliza, Lobo, Gala, Golden oraz gruszki Konferencja i Lukasówka.

  • Godziny otwarcia: Każdy weekend października w godz. 10:00-16:00.
  • Cena: Jabłka 2 zł/kg, gruszki 3 zł/kg.
  • Adres: ul. Kalinowa, Siechnice (parking: 51.022852, 17.143562).
  • Ważne: Trzeba zabrać własne wiaderka, skrzynki i drabinki.

 Sad w Baranowicach

To idealne miejsce na rodzinny wypad - sad ma aż 5 hektarów, jest miejsce do parkowania i można przyjechać z psem.

  • Godziny otwarcia: Każda sobota i niedziela od 9:00 do 16:00.
  • Cena: 2 zł/kg.
  • Ważne: Należy mieć własne worki, skrzynki lub koszyki.

Jabłkobranie w Wiszni Małej

Gospodarze zapraszają do swojego sadu w każdy weekend aż do końca października.

  • Godziny otwarcia: od 9:00 do 18:00.
  • Cena: 2 zł/kg.
  • Adres: Wisznia Mała, ul. Pierwoszowska 2 (parking za bramą).
  • Ważne: Pamiętaj, by zabrać własne torby lub kosze.

Sad między Pietrzykowicami, a Sadkowem

Gospodarze są w sadzie od godziny 9:00 do 16:00 w każdą sobotę I niedzielę.

  • CENA to 2 zł za każdy kg.

Rolnicy pełni obaw i nadziei. Co przyniesie weekend?

Ogromne zainteresowanie w internecie sprawia, że rolnicy nie są pewni, czego spodziewać się w najbliższych dniach. 

- Plan był taki, że samozbiór będzie trwał do końca października, ale jak jest teraz takie zainteresowanie, to nie wiem co się stanie po tym weekendzie. Na razie w Internecie zainteresowanie jest duże, ale to nie zawsze przekłada się na rzeczywistość. Zobaczymy

- mówi Jerzy Misdziol.

Dla tych, którzy szukają jeszcze większych oszczędności, dostępne są tzw. spady, czyli jabłka, które spadły z drzew. 

- Spady są u nas po 1 zł za kilogram. Na chwilę obecną jest trochę spadów, ale niedługo spadną niektóre odmiany i wszystkie jabłka będą za 1 zł

- dodaje sadownik.

Bardzo możliwe, że trend na samozbiory zostanie z nami na dłużej. Jak ocenia pan Jerzy, "samozbiory staną się w kolejnych latach bardziej popularne"