Janusz Palikot zostaje w areszcie we Wrocławiu
Pod koniec listopada 2024 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował, że Janusz Palikot pozostanie w areszcie. Obrona byłego posła złożyła zażalenie na tę decyzję i 18 grudnia 2024 roku została rozpatrzona przez organ państwowy w stolicy Dolnego Śląska.
Biuro Prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu poinformowało, w komunikacie medialnym, że sąd utrzymał w mocy tymczasowe aresztowanie wobec Janusza Palikota. Były poseł może zostać jednak zwolniony z aresztu po wpłacie poręczenia majątkowego w kwocie aż dwóch milionów złotych. Kaucja musi zostać wpłacona do 26 grudnia 2024 roku na konto depozytowe Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.
Z chwilą złożenia poręczenia majątkowego wobec Janusza Palikota zostaną zastosowane środki zapobiegawcze w postaci:
- dozoru Policji polegającego na obowiązku zgłaszania się w każdy poniedziałek i czwartek tygodnia w Komisariacie Policji właściwym dla miejsca zamieszkania podejrzanego;
- zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu;
- zakazu kontaktowania się w jakikolwiek sposób ze współpodejrzanymi oraz świadkami występującymi w prowadzonym postępowaniu karnym.
Jak dowiedział się wcześniej PAP, prawdopodobnie również 18 grudnia 2024 roku prokurator z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu złoży do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o przedłużenia aresztu dla Palikota o kolejne trzy miesiące.
- Prokurator zdecydował, że będzie wnioskował o przedłużenie aresztu, ponieważ czyny zarzucane podejrzanemu zagrożone są wysoką kara oraz istnieje obawa matactwa
powiedziała prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej, w rozmowie z PAP.
Warto tu przypomnieć, że Janusz Palikot przebywa w areszcie od początku października 2024 roku.