Posiedzenie sądu ws. rozpatrzenia zażaleń na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Janusza Palikota

i

Autor: AKPA

Policja i prokuratura

Janusz Palikot zostaje w areszcie. Sąd we Wrocławiu rozpatrzył zażalenia prokuratury

2024-10-28 15:35

3 października 2024 roku w Lublinie zatrzymano Janusza Palikota. Śledztwo służb dotyczy uzasadnionego podejrzenia oszustwa na około 70 mln zł. Były poseł został przewieziony do stolicy Dolnego Śląska, gdzie postawiono mu osiem zarzutów. Wrocławski sąd warunkowo aresztował go na dwa miesiące. 28 października 2024 roku wymiar sprawiedliwości rozpatrzył zażalenia prokuratury o dalszy areszt.

Spis treści

  1. Sąd we Wrocławiu rozpatrzył zażalenia prokuratury w sprawie Janusza Palikota
  2. Janusz Palikot obiecuje, że spłaci wszystkie długi
  3. Janusz Palikot został warunkowo aresztowany na dwa miesiące
  4. Za co został zatrzymany Janusz Palikot?
  5. Janusz Palikot zatrzymany przez CBA. O co chodzi w tej sprawie?

Sąd we Wrocławiu rozpatrzył zażalenia prokuratury w sprawie Janusza Palikota

Sąd Okręgowy we Wrocławiu rozpatrywał zażalenia złożone przed obronę Janusza Palikota oraz prokuraturę. Dotyczyły one decyzji sądu pierwszej instancji, który na początku października tego roku zdecydował o warunkowym aresztowaniu byłego polityka na dwa miesiące. Wymiar sprawiedliwości ze stolicy Dolnego Śląska orzekł wówczas, że Palikot będzie mógł opuścić areszt po wpłaceniu miliona złotych kaucji.

28 października 2024 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu zdecydował, że Janusz Palikot pozostanie w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją. O wszystkim poinformowali obrońcy Palikota po zakończeniu niejawnego posiedzenia. Tym samym sąd uwzględnił w całości zażalenie złożone przez prokuraturę.

- Tylko tymczasowy areszt jest środkiem zapobiegawczym, który zabezpieczy prawidłowy tok postępowania. Żadne poręczenie majątkowe, choćby nawet w kwocie miliona złotych, jest niewystarczające w realiach tej sprawy. Mimo że jest to wyjątkowy środek zapobiegawczy, to musimy zauważyć, jak wyjątkowe muszą być okoliczności również tej sprawy

mówi naszemu reporterowi Łukasz Kudyk z Dolnośląskiej Prokuratury Krajowej.

Były poseł pozostanie w areszcie do 2 grudnia 2024 roku. Grozi mu nawet do 20 lat więzienia.

- Sąd w tym składzie nie podzielił argumentów obrońców wyrażonych w zażaleniu. Podzielił argumenty prokuratora zawarte w jego zażaleniu, uchylając uzależnienie stosowania aresztu od poręczenia majątkowego, także środki wolnościowe, a więc poręczenie majątkowe, dozór policji i te wszystkie rozstrzygnięcia są na dzień dzisiejszy już nieaktualne

mówi naszemu reporterowi adwokat Palikota, Andrzej Malicki.

Janusz Palikot obiecuje, że spłaci wszystkie długi

Były polityk spędził w areszcie już ponad 20 dni. Jak dowiedział się "Super Express", mężczyzna przebywa w jednoosobowej oraz monitorowanej celi, a jego stan zdrowia nie pogorszył się.

- On jest przekonany, że jest niewinny. Chciałby spłacić zobowiązania. Deklaruje, że zrobi to w czasie 3-5 lat. Wiadomo, że organy procesowe nie zawsze przyjmują taką postawę jakiej oczekiwałby podejrzany i wątpią w to. Palikot uważa, że po prostu nie wyszedł mu interes. Tłumaczy się, że produkcją zachwiały wojna na Ukrainie, podwyżka cen butelek, podwyżka cen etykiet i urządzeń. Nie dało się przewidzieć tych czynników

mówi pełnomocnik Palikota, mec. Andrzej Malicki, w rozmowie z "Super Expressem".

Z kolei w deklarację byłego posła nie wierzy m.in. działacz społeczny, Jan Śpiewak.

Janusz Palikot został warunkowo aresztowany na dwa miesiące

5 października 2024 roku mec. Jacek Dubois poinformował, po ogłoszeniu postanowienia sądu, o zastosowaniu warunkowego aresztu wobec Janusza Palikota. Sąd we Wrocławiu zadecydował aresztować byłego posła na dwa miesiące. Z kolei wcześniej prokuratura postawiła zatrzymanemu aż osiem zarzutów. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na około 70 mln zł.

Palikot zostanie zwolniony z aresztu po wpłaceniu 1 mln zł poręczenia majątkowego. Mecenas Dubois podkreślił, cytowany przez PAP, że "niestety za czasów ministra Ziobry" wprowadzono przepis dający prawo sprzeciwu wobec zwolnienia przy orzeczeniu przez sąd kaucji.

- To niekonstytucyjny przepis, który powoduje, że swoją decyzją prokuratora może pozbawić kogoś wolności do czasu rozstrzygnięcia tego przez sąd apelacyjny

mówi obrońca Palikota, cytowany przez PAP.

Mecenas dodaje też, że prokurator złożył właśnie taki sprzeciw.

- Złożyliśmy sprzeciw na decyzję sądu o dwumiesięcznym areszcie warunkowym. Naszym zdaniem ten środek zapobiegawczy powinien być stosowany nie pod warunkiem, tylko powinien to być areszt tymczasowy, który pozwoli na sprawne prowadzenie tego postępowania. Uważamy, ze środek wolnościowy, w tym przypadku nie spełni swojej roli

przekazał prokurator z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, Łukasz Kudyk, w rozmowie z mediami.

Oznacza to, że były poseł będzie przebywał w areszcie co najmniej do czasu rozstrzygnięcia przez sąd drugiej instancji składanych zażaleń.

Wrocław Radio ESKA Google News
Autor:

Za co został zatrzymany Janusz Palikot?

3 października 2024 roku Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) zatrzymali w Lublinie byłego posła, Janusza Palikota, ale też Przemysława B. i Zbigniewa B. Jak przekazał na platformie X Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, sprawa dotyczy uzasadnionego oszustwa znacznej wartości. Chodzi o około 70 mln zł i kilka tysięcy poszkodowanych.

Dobrzyński poinformował też, że zatrzymani zostali przewiezieni przez funkcjonariuszy CBA do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu. Jak przekazał rzecznik, jeszcze tego samego dnia (3.10.2024 roku) spotkali się z prokuratorem prowadzącym sprawę.

W rozmowie z dziennikarzami w Senacie, do sprawy odniósł się szef MSWiA, Tomasz Siemoniak.

- Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuratura nie mają żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o to, jakie osoby są zatrzymywane, czy jakim osobom będą stawiane zarzuty. Trwają czynności, prokuratura będzie pewnie informowała o tym, co dalej

przekazał, w rozmowie z PAP. 

Minister podkreślał, że jeżeli takie czynności zostały podjęte, to znaczy, że sprawa jest bardzo poważnie traktowana przez prokuraturę.

Janusz Palikot zatrzymany przez CBA. O co chodzi w tej sprawie?

"Manufaktura Wódki, Piwa i Wina" to firma, które współwłaścicielem jest Janusz Palikot. Bliskimi współpracownikami byłego posła są Przemysław B. i Zbigniew B. Od wielu lat wspólnie pracowali nie tylko w polityce, ale i w biznesie z branży alkoholowej.

Od miesięcy firma boryka się jednak z problemami finansowymi. Długi wobec wierzycieli, a także fiskusa miały sięgać kilkudziesięciu milionów złotych. Co więcej, w sierpniu 2024 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył ponad milion złotych kary na byłego posła oraz spółkę Polskie Destylarnie za wprowadzanie w błąd konsumentów i naruszanie ich interesów.

Wątpliwości dotyczyły kampanii "Skarbiec Palikota", w ramach której chętne osoby mogły wpłacać darowizny, które miały być pożyczką na dalszy rozwój spółki, a w rzeczywistości przeznaczano je na spłatę długów.

Jak dowiedział się portal onet.pl, w całej sprawie zatrzymania chodzi jednak nie tylko o interesy z branży alkoholowej.

ZATRZYMANIE PALIKOTA, AFERA Z ALKOTUBKAMI I WOJNA O PROKURATURĘ | Dudek o Polityce