Pamiętna powódź, która nawiedziła Stronie Śląskie w 2024 roku, zniszczyła niemal trzy czwarte miasta. Wielka fala zburzyła domy i dewastowała wszystko, co napotkała na swej drodze. Mieszkańców ewakuowano śmigłowcami, a odcięte od świata miasto potrzebowało natychmiastowego wsparcia. Pomoc dla powodzian przyszła z całego kraju dostarczano żywność i najpotrzebniejsze produkty. Z pomocą ruszyli także przedsiębiorcy, którzy zorganizowali inicjatywę „Przedsiębiorcy dla Powodzian”, prowadzoną przez Fundację Wsparcia Przedsiębiorczości.
W akcję zaangażowało się ponad trzysta polskich i zagranicznych firm, w tym InPost, Respect Energy S.A., Omenaa Foundation, Konsorcjum Filantropijne, Robert Dobrzycki Foundation czy Elemental Holding S.A. Wsparcie zadeklarowały też największe organizacje biznesowe jak Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP i Polska Rada Biznesu. Łącznie udało się zebrać ponad 123 miliony złotych, z czego 23 miliony stanowiły darowizny finansowe.
Gmina Stronie Śląskie. Osiedle dla powodzian już gotowe
Najważniejszym celem akcji była budowa osiedla dla rodzin, które w powodzi straciły wszystko. W miejscowości Goszów, na bezpiecznej, gminnej działce, powstało 12 nowoczesnych, dwurodzinnych budynków. Aby jak najszybciej zapewnić im dach nad głową, wykorzystano technologię prefabrykowanych domów szkieletowych. 21 października nowi mieszkańcy oficjalnie odebrali klucze do swoich mieszkań.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele firmy Respect Energy, która została uhonorowana za swoje szczególne zaangażowanie.
- Jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy dołożyć swoją cegiełkę do odbudowy domów i przywrócić poczucie bezpieczeństwa rodzinom ze Stronia Śląskiego
- mówi Sebastian Jabłoński, prezes Respect Energy Holding S.A.
Nowy rozdział dla poszkodowanych rodzin
Dla wielu poszkodowanych to pierwszy krok w stronę stabilizacji po miesiącach ogromnej niepewności. Jak informuje Gmina Stronie Śląskie mieszkańcy już planują wspólne inicjatywy, spotkania i zagospodarowanie przydomowych ogródków, by stworzyć miejsce z atmosferą wzajemnego wsparcia. To dowód na to, że nawet po największej tragedii można zacząć od nowa.
- To dla nas ogromny zaszczyt być częścią tej inicjatywy. Energia ma sens tylko wtedy, gdy służy ludziom
- dodaje Sebastian Jabłoński.
