Naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego nieraz zajmowali się badaniami jaskiń.
- Jaskinie na obszarze Sudetów i w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej były badane jeszcze przez naukowców z Koeniglische Universitaet zu Breslau w XIX wieku i na początku XX wieku. - opowiada profesor Krzysztof Stefaniak, paleontolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. Także po 1945 polscy badacze z naszej uczelni włączyli się w tę tematykę badawczą.
W 1966 roku spektakularne odkrycie Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie rozpoczęło nowy etap badań jaskiń na Dolnym Śląsku. Od samego początku badania prowadzono pod egidą Uniwersytetu Wrocławskiego, we współpracy z uczelniami z Wrocławia i innymi ośrodkami w kraju i za granicą. W przyszłym roku będziemy obchodzić 55. rocznicę odkrycia Jaskini Niedźwiedziej.
Jaskinia Niedźwiedzia znajduje się w Kletnie i jest najdłuższą z jaskiń sudeckich i jedną z najdłuższych i najgłębszych w Polsce. Dolne jej partie są niedostępne dla turystów. Nie zmienia to faktów, że to właśnie ta jaskinia jest jedną z najczęściej odwiedzanych. Co ciekawe, znaleziono w niej kości lwa jaskiniowego, hieny jaskiniowej, wilka, żubra, kuny, nietoperzy (kilka gatunków), bobra, sarny, dzika, lisa i wielu gryzoni
Ale takich odkryć może być więcej, nawet po 50 latach.
- Jest jeszcze wiele do odkrycia i pokazania: planujemy wspólnie z włodarzami jaskiń w przyszłym roku uruchamiać nowe atrakcje dla zwiedzających. Chcemy tłumaczyć, dlaczego dzięki specyficznemu mikroklimatowi jaskiń to miejsca unikalne np. dla odkryć archeologicznych czy paleontologicznych - opowiada prof. Stefaniak.
Do współpracy w przyszłorocznym programie Uniwersytetowi Wrocławskiemu udało się namówić opiekunów dolnośląskich jaskiń udostępnianych turystom: Jaskini Niedźwiedziej i Jaskini Radochowskiej. We wspólne prace naukowcy włączą speleologów i inne organizacje zajmujące się ochroną i badaniem krasu. Prace te będą prowadzone na szeroką skalę - powstaną międzynarodowe zespoły naukowców z Polski, Ukrainy, Czech i innych krajów.
- Na razie trwa koronawirus. Ale wykorzystamy ten czas w 100%. Pierwsze miesiące 2021 roku poświęcimy na szeroko zakrojone akcje edukacyjne i popularyzatorskie w sieci. Opowiemy Polakom, co wiemy o jaskiniach, wprowadzimy ich w tajemniczy i mroczny świat znany dotąd głównie nietoperzom. Podkręcimy eksploracyjny apetyt - zapowiada z uśmiechem profesor Stefaniak. Gdy uporamy się z koronawirusem, w drugiej części roku, będziemy mogli dzieciom i dorosłym pokazać te cuda. Odkryć nasze jaskiniowe karty - opisuje wrocławski naukowiec.
Naukowcy zapraszają w Sudety czy do Jury Krakowsko-Wieluńskiej na spotkania połączone ze zwiedzaniem, konferencje terenowe, obozy naukowe, dydaktyczne. Wszystko to nie tylko dla dorosłych i badaczy, ale też dla dzieci i szkół.
Polecany artykuł: