Jak sami opowiadają, pomysł uruchomienia wioski dziecięcej kiełkował w ich głowach już od dłuższego czasu. Chcieli stworzyć coś w rodzaju alternatywy dla domów dziecka. - Miejsce, w którym dzieci odnajdą przede wszystkim bezpieczeństwo, spokój, miłość. Będą mogły zbudować i nauczyć się zaufania do drugiego człowieka – mówi pan Andrzej Zarzycki, który wspólnie z żoną Martą postanowił założyć rodzinę zastępczą.
By zrealizować swój plan postanowili zrezygnować z dotychczasowego życia i wszystkie swoje oszczędności przeznaczyć na zakup starego domu w górach – konkretnie w malowniczo położonym Michałkowej w Górach Sowich. Na inwestycję wzięli kredyt, jednak nie wystarczyło pieniędzy na to, by pokryć wszystkie koszta. Okazuje się, że tylko dwa pokoje nadają się do zamieszkania, potrzebna jest pomoc finansowa na remont góry domu.
- Walczymy o to, żeby remont udało się zakończyć przed zimą. Dom kupiliśmy do odświeżenia, a okazało się, że trzeba przeprowadzić duży remont, który pochłonie nas około 80 tysięcy złotych – mówi pan Andrzej i dodaje, że rodzinę otacza wielu ludzi o dobrych sercach, w tym miejscowi, a także ludzie, którzy przyjeżdżają z rejonu Śląska, czy Gniezna.
- Swój projekt wioski dziecięcej opieramy na czterech filarach. Pierwszym z nich jest leśna kawiarenka, w której uczymy dzieci podstaw ekonomii, jak zarobić na bieżące potrzeby. Dzieci wspólnie z nami przygotowują tam kawę i ciasteczka dla turystów. Drugi filar ma charakter społeczny. Uczymy m.in. dzielić się z innymi i tego, że świat jest różnorodny. W trzecim filarze mówimy o tym, że natura ma dobroczynny wpływ na kojenie emocji, w tym celu stworzyliśmy np. starodawny ogród z patyków. W czwartym filarze natomiast będzie praca z traumą, czyli m.in. zwiększanie komfortu życia, żeby dzieci miały poczucie własnej wartości – tłumaczy plany na rozwój wioski dziecięcej Andrzej Zarzycki.
Bez wsparcia nie dokończą budowy wioski dziecięcej. Ruszyła zbiórka
Zarzyccy to ludzie o wielkich sercach, doskonale wiedzą to przyjaciele rodziny, którzy na każdym kroku ich wspierają. Obecnie rodzina pilnie potrzebuje pomocy finansowej, a także wolontariuszy, którzy mogliby pomóc w remoncie lub też przekazać materiały budowlane.
W Michałkowej w powiecie wałbrzyskim, gdzie znajduje się dom, Zarzyccy cały czas prowadzą różne akcje charytatywne. Ostatnio zaprosili wszystkich chętnych na masaż w wykonaniu Karoliny i Janusza, którzy zaproponowali im pomoc. Wszystkie zebrane pieniądze przeznaczą na budowę pokoi dla dzieci. Kolejną akcję szykują 19 sierpnia, kiedy to wspólnie z dziećmi będą budować grotę, także i wtedy zaplanowano m.in. mszę polową, poczęstunek i masaże. Będzie to doskonała okazja, by wesprzeć rodzinę zastępczą. Sposobów wsparcia jest jednak więcej. Można też skontaktować się z rodziną poprzez stronę na Facebooku: Pomocne Wzgórze.
Docelowo Zarzyccy w wyremontowanym domu będą mieli do dyspozycji 5 pokoi, w których znajdzie schronie maksymalnie 5 dzieci.