Pan Jerzy jest regularnym użytkownikiem wrocławskiej komunikacji miejskiej sumiennie kupującym bilety okresowe. Okazało się, że blisko dwa lata wcześniej już osiągnął wiek uprawniający go do bezpłatnych przejazdów, jednak nie miał świadomości przysługującego mu przywileju.
- Okazało się, że pan Jerzy od 22 miesięcy miał prawo do bezpłatnego korzystania z komunikacji miejskiej. Wrocław na tle innych dużych miast Polski wyróżnia się pod tym względem. W wielu miejscach takie uprawnienia otrzymują dopiero osoby powyżej 70. roku życia. Tak też sądził pan Jerzy - tłumaczy Paulina Tyniec-Piszcz, dyrektor Wydziału Transportu.
Pracownicy Wydziału Transportu zaprosili pana Jerzego na spotkanie, podczas którego porozmawiali i wręczyli mu miejskie gadżety. Historia pana Jerzego zakończyła się pozytywnie, otrzymał on zwrot środków, który z pewnością stanowi niemałe zasilenie noworocznego budżetu domowego.
- Pan Jerzy wolał pozostać anonimowy. Mogę tylko powiedzieć, że prowadzi bardzo aktywny, zdrowy, sportowy tryb życia. Jak nam opowiadał, chodzi po górach, jeździ rowerami, biega w maratonach, no i regularnie korzysta z komunikacji miejskiej - mówił Aleksander Łoś z Wydziału Transportu Miasta Wrocławia.
Przypominamy, że w stolicy Dolnego Śląska bezpłatnie z komunikacji miejskiej korzystają pasażerowie powyżej 65. roku życia, a także wszyscy uczniowie i młodzież ucząca się do 21. roku życia, a także m.in. żołnierze, weterani czy zasłużeni honorowi dawcy.