Pożar w zakładach Tarczyński w Ujeźdźcu Małym
Płomienie na nowo pojawiły się w hali produkcyjnej zakładów Tarczyński w Ujeźdźcu Małym w piątek rano. Na miejsce pożaru dojechały kolejne jednostki straży pożarnej.
- W piątek rano prawdopodobnie doszło do zapalenia filtrów centrali wentylacyjnej. Na miejsce pojechało 13 zastępów straży pożarnej z powiatów wrocławskiego, trzebnickiego i milickiego. Trwają działania przy użyciu kamer termowizyjnych - mówi starsza strażak Magdalena Cwynar, rzecznik prasowej Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu.
Pożar Tarczyński Wideo
Oświadczenie Zarządu Spółki Tarczyński w sprawie pożaru
20 października 2022 roku w godzinach popołudniowych na terenie zakładu produkcyjnego firmy Tarczyński S.A. w Ujeźdźcu Małym doszło do pożaru. Niezwłocznie powiadomiono o tym właściwe służby – Komendę Powiatową Straży Pożarnej w Trzebnicy oraz Pogotowie Ratunkowe. Dzięki natychmiastowej ewakuacji pracowników nikt nie ucierpiał. Pożar został zgaszony w godzinach późnowieczornych.
Na chwilę obecną nie jest znana przyczyna pożaru. Na skutek pożaru zniszczeniu uległa część jednej z nowowybudowanych hal produkcyjnych zakładu. Obecnie Zarząd Firmy jest na etapie szacowania strat i wpływu pożaru na działalność firmy. Firma planuje również działania związane z naprawieniem szkody (zniszczone mienie było objęte ubezpieczeniem od tego rodzaju zdarzenia losowego).
Jacek Tarczyński
Prezes Zarządu Tarczyński S.A.
Ogromny pożar wybuchł w hali produkcyjnej Tarczyński
W piątek pisaliśmy:
34 zastępy strażaków gaszą pożar hali produkcyjnej w powiecie trzebnickim na Dolnym Śląsku. Pali się jedna z hal producenta kiełbas marki Tarczyński.
Dyżurny wojewódzkiego stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu poinformował, że pożar wybuchł po południu, ale nadal trwa akcja gaśnicza, w której uczestniczą 34 zastępy strażaków.
"Pożar wybuchł w hali o wielkości 200 metrów na 50 metrów o wysokości piętnastu metrów. Źródło ognia zlokalizowano w międzystropiu tej hali, sytuacja jest pod kontrolą strażaków, ale akcja gaszenia trwa" - powiedział dyżurny.
Podkreślił, że wszyscy pracownicy przebywający na terenie zakładu produkcyjnego opuścili teren o własnych siłach i nie ma osób poszkodowanych w tym pożarze.
- Pożar jest trudny do ugaszenia, bo pojawił się w międzystropiu środkowej części jednej z hal zakładu produkującego mięso i wędliny - mówi dowódca akcji gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej.