Ogromny pożar lasów w Niemczech. Dym dotarł nad Dolny Śląsk
Wysokie temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza oraz susza doprowadziły do ogromnego pożaru na granicy Saksonii i Brandenburgii w Niemczech. Dym z pożaru dotarł w czwartek (3 lipca) nad Dolny Śląsk, co wywołało zaniepokojenie mieszkańców.
Zadymienie zauważyli m.in. mieszkańcy powiatu jaworskiego, którzy myśleli, że pożar jest w ich okolicy.
- Około godziny 9:00 do jaworskich strażaków wpłynęło zgłoszenie o podejrzeniu pożaru lasu w miejscowości Myślinów. Zgłaszający, widząc dużą ilość białego dymu, obawiał się, że może palić się las
– przekazuje kpt. Krzysztof Napierała z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaworze.
Zaraz pop zgłoszeniu na miejsce wysłano zastępy straży pożarnej, które przez dłuższy czas prowadziły szczegółowe rozpoznanie terenu. Ostatecznie pożar nie został potwierdzony.
- Prawdopodobną przyczyną zaobserwowanego dymu są rozległe pożary lasów po niemieckiej stronie granicy w regionie Saksonii i Brandenburgii. Od 1 lipca niemieckie służby walczą z żywiołem obejmującym setki hektarów lasów. Przy utrzymującym się wietrze zachodnim dym przemieszcza się na wschód, w kierunku Dolnego Śląska, i może być widoczny także w naszej okolicy
– dodaje kpt. Krzysztof Napierała.
Sygnał o dymie widocznym nad Dolnym Śląskiem redakcja Radia Eska otrzymała również od mieszkanki Lubina.
Jak informuje niemiecka prasa, pożary spaliły setki hektarów lasów i nadal nie są pod kontrolą. Portal rbb24.de przekazuje, że według porannego raportu lokalnych służb ratunkowych, obecnie pożar dotyczy ponad 200 hektarów powierzchni leśnej. Inne szacunki mówią o dużo większym obszarze. Nad całym terenem latają śmigłowce gaśnicze. Ze względów bezpieczeństwa przeprowadzono również ewakuację kilku miejsc.
- Obecnie ogień rozprzestrzenia się głównie w kierunku północnym. Strażacy walczą o miasta Nieska i Greditz, które znajduje się bezpośrednio na granicy państwowej
– czytamy na stronie Berliner Zeitung.